MJP, Warka#15, Żytnie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bobsley
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2004.07
    • 29

    MJP, Warka#15, Żytnie

    Czas na drugie z otrzymanych piw( dzięki, Maćku i Ewo).
    Ekperymentalny pilsik doprawiony szczodrze zielem kolendry elaborowany we flaszę 0,5l stanowił dla zespołu oceniającego ( Elcia & Bobsley) nie lada tajemnicę. Wiedzeni niepohamowanym pragnieniem odkapslowaliśmy flaszę. TAk jak w poprzednim piwie z owego browaru na pierwszy rzut oka i ucha gazu brak. Po nalaniu do szkła u jawnił się mętnożółty kolorek, sprawiający jednak apetyczne wrażenie. Zapach rozchodzący się od tego napoju był niezwykle orzeźwiający, troszkę jakby limonkowy, może troszkę winny ( to bynajmniej nie zarzut!). Elci kojarzył się natomiast i smak i zapach z pitym w dzieciństwie napojem drożdżowym( nie pytajcie mnie co to jest!). Smak tego piwa wywołał szerokie uśmiechy na naszych spragnionych buźkach - mnie osobiście ta dodatkowa nutka troszeczkę przypominała stare dobre landrynki cytrynowe ( a właściwie tak one powinny smakować!). Ogólnie piwo jest pyszne, być może potrzebuje dłuższego leżakowania( piana!), choć w spożyciu tak jak poprzednio recenzowane ujawnia sporo CO2. I znowu: przyczepić się można do braku ozanczeń na opakowaniu szklanym
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #2
    MJP, Warka#15, Żytnie

    Uwarzone 19.03.2005, drożdże WLP550
    15 blg, alc. 6,5%

    O ile pamiętam, jest to własnie piwo żytnie, jak w tytule. potwierdzałby to smak, jakiego jeszcze w piwie nigdy nie doświadczyłam. Jaki smak:
    WINO MUSUJĄCE.
    jakby ktoś nalał do nieprzejrzystych kieliszków na Sylwestra to bym się nabrała, ze to wlasnie taki "szampan". Lekko kwaskowate, i ten charakterystyczny, winny posmaczek. W tle lekka goryczka. Zero słodkości.

    kolor: jak najbradziej piwny - jasne, klarowne.
    piana: drobnoziarnista, niezbyt imponująca - szybko opada.
    nagazowanie: mniejsze niż w winach musujących, jak na takie piwo w sam raz. Chociaż własciwie nie wiem, jak TAKIE piwo powinno być nagazowane
    zapach: lekko podkiszonych ogórków, ale nie przekłada się to na smak wcale - na szczęście.
    Ogólnie: ciekawy wynalazek, choć totalnie zaskoczona smakiem nie potrafię się ustosunkować - smakowało mi, ale nie jako piwo, tylko jak jakiś inny napoj alkoholowy.

    Chętnie bym jakąś buteleczkę jeszcze zdegustowała - już wiedząc, co mnie czeka, ale jako smakosz PIWA - na taką warkę się nie skuszę raczej.

    Mjp, gratuluję weny eksperymentatorskiej i dzięki
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • mjp
      † 1963-2021 Piwosz i fajczarz w raju
      • 2004.02
      • 954

      #3
      Dzięki za opis.
      Ten zapach, specyficzna goryczka i kiepska piana, to najprawdopodobniej wpływ kolendry. Oprócz słodu żytniego jest tam jeszcze słód pilzneński, cukier trzcinowy i miód spadziowy, iglasty. Chmielone Magnum, Marynką i Lubelskim.
      Maciek
      Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.06
        • 6310

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mjp
        Dzięki za opis.
        Ten zapach, specyficzna goryczka i kiepska piana, to najprawdopodobniej wpływ kolendry.
        Wybacz, ale nie sądzę by kolendra wpływała na pianę. Mój zdecydowanie przekolendrzony witbier ma bardzo obfitą i niesforną pianę, z powodu jej ilości przy każdym nalewaniu muszę stoczyć prawdziwą batalię Zapach podkiszonych ogórków też chyba nie wynika z kolendry.

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #5
          Zgadzam się z Twilightem, ja też mam z w piwach z kolendrą same pozytywne pianki, smaczki i zapaszki
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • mjp
            † 1963-2021 Piwosz i fajczarz w raju
            • 2004.02
            • 954

            #6
            To moje pierwsze piwo z kolendrą, stąd przypuszczenia. Ale skoro bardziej doświadczeni twierdzą, że to nie to.... Może za ciepło było.....?
            Maciek
            Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #7
              To może coś więcej o składzie? Moje żytnie były i są kwaśne ( o tym pisano już w XVI w.), ale nigdy nie capiły ogórkami. Powiem więcej, ostanie żytnie jest całkiem niezłe: cecha charakterystyczna - powoli wypływające bąble ze wzgledu na dużą lepkość takiego piwa.

              Comment

              • mjp
                † 1963-2021 Piwosz i fajczarz w raju
                • 2004.02
                • 954

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                To może coś więcej o składzie?
                Browamator - Pilsner 2kg
                Browamator - Monachijski 1kg
                Browamator - Żytni 1kg
                Cukier trzcinowy Demerara 0.5kg
                Miód spadziowy iglasty 0.4kg

                Magnum 10g 60min
                Marynka 10g 30min
                Lubelski 10g 5min
                Kolendra ~8g 5min

                Drożdże WLP550 (Dzięki Marusi)

                Zacieranie 3h w temp 67C (po 1.5H dodałem wrzątku dla ponownego osiągnięcia 67C).
                Maciek
                Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)

                Comment

                • iron
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🍼🍼
                  • 2002.08
                  • 6771

                  #9
                  Piwo o kolorze ciemnego złota z białą ładną pianą, choć stosunkowo krótko utrzymującą się na powierzchni piwa. Zapach cytrusowo-owocowy. Nagazowanie średnie.
                  Smak Chmielowo-cierpkawy, orzeźwiający, ciekawy.
                  Gdybyśmy mieli to piwo zaklasyfikować, to określilibyśmy je jako piwo pszeniczno-belgijskie choć wiemy, że te orzeźwiające nuty daje słód żytni a nie pszeniczny.
                  Wypite z niekłamaną przyjemnością, a zasmakowaliśmy w nim na tyle, że spróbujemy zrobić podobne w BIGB-ie

                  P.S. Zdjęcia nie będzie, bo etykieta WES-owska, nie autorska
                  Ostatnia zmiana dokonana przez iron; 2005-08-12, 22:35.
                  bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                  Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                  Rock, Honor, Ojczyzna

                  Comment

                  • jerzy
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.10
                    • 4707

                    #10
                    Z biegiem lat piana w tym piwie(?) nie zyskała na trwałości, ale nie zanika zupełnie do końca.
                    Zapach bardzo podobny jak w moim kwaśnym pszeniczniaku.
                    W smaku też dominuje kwaśność, do tego cierpkość i niesłodki posmak miodu.

                    Rzeczywiście można pomylić z jakimś winem musującym, ale pije się szybko i orzeźwia przednie!
                    browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                    Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X