Browar Zew Natury z domieszką Cyborga - Femme Fatale

[Ark]

Bardzo dobre piwo. Degustuję w pobliżu nocnej lampki - bardzo ładne refleksy świetlne przy dnie, szkoda, iż aparatu nie mam...
Zabijcie mnie, ale nie potrafię opisać zapachu. Wiem tylko, że mi się podoba
W smaku bardzo dobre, czuć wysoki udział ciemnych słodów (lubię takie piwa) i ów tajemniczy składnik (na początku słabo, potem dość wyraźnie wyczuwalny)

Oby tak dalej

I tylko piany do pełni szczęścia brakuje...

[slavoy]

Sympatyczny ciemniaczek, orzeźwiający, choć gaz szybko znika, nie mówiąc już o pianie

Tajemniczy składnik Cyborga jakąś szałwią mi zalatuje, w każdym razie to na pewno jakieś zielsko

Ogólnie piwo ciekawe, właśnie ze względu na ten ziołowy posmak, ciekawa jestem Orfeusza, ale narazie daję mu jeszcze oleżakować

Gratulacje dla Cyborga

P.S. To pisałam ja, Marusia

[Ark]

Tajemniczy składnik Cyborga jakąś szałwią mi zalatuje

(nie mogłem się powstrzymać )
Udało Ci się mnie rozbawić

[Chris]

Piwko bardzo podobne do mojego... Gazu moim zdaniem jest w sam raz,piany niestety nie za wiele,kolor....ciemne,mętne ,Zapach...no w morde strzelił moje piwo!!!!!Smak delikatnie słodkawe,z wyraźną goryczką,nie wyczuwam zbyt dużo chmielu....piwko to dzięki swojemu smakowi bardzo szybko znika,jest rześkie.Bardzo mi smakowało

[adam16]

Mniam.
Przy otwieraniu prawie eksplodowało, nagazowanie spore.
Piana spora, szybko „pękająca” i zanikająca do zera.
Ciemne, lekko mętnawe, nieprzeźroczyste.
Smak, słodkawy z nutkami jakby kawy i czyś nieokreślonym-owocowym(?).
Jeden ogromny minus – już się skończyło.

Jeżeli tak smakują pierwsze piwa Cyborga to co będzie dalej?

Prośba do producenta - gdyby było jeszcze jakieś na zbyciu to proszę o pamięć.

[cyborg_marcel]

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem reakcji degustatorów Ja po pierwszej butelce stwierdziłam, że Femme Fatale pozostawia trochę do życzenia (zwłaszcza jeśli chodzi o gaz). Ale skoro to pierwsze piwo, w dodatku powstałe z resztek po Orfeuszu, uznałam, że jest ok.
Chyba zaczynam żałować, że tak mało nawarzyłam!

Przy otwieraniu prawie eksplodowało, nagazowanie spore.

Jesteś pewien, Adamie, że butelek nie pomyliłeś?

Ps. Teraz jeszcze powinien się Slavoy z profilu Maruśki wpisać...

[adam16]

Jesteś pewien, Adamie, że butelek nie pomyliłeś?

Nie wydaje mi się

[ewwa53]

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem reakcji degustatorów Ja po pierwszej butelce stwierdziłam, że Femme Fatale pozostawia trochę do życzenia (zwłaszcza jeśli chodzi o gaz). Ale skoro to pierwsze piwo, w dodatku powstałe z resztek po Orfeuszu, uznałam, że jest ok.
Chyba zaczynam żałować, że tak mało nawarzyłam!

Żałuj, żałuj.. A właściwie to my wszyscy powinniśmy żałować
Dostaliśmy butelkę cyborżego piwa z uwagą, że mamy konstruktywnie skrytykować, ale co tu krytykować?
Kolor piękny.. ciemny, ciepły brąz, owszem, mętne, ale w sumie czy to minus?
Piana bardzo szybko znika do obrączki, fakt, ale testowane było nagazowane świetnie i pęcherzyki szorowały przez kufel w czasie całej degustacji, przyjemnie skubiąc w język.
A smak i zapach piękny.. bardzo orzeźwiający, w ogóle bardzo dobry, ale to już przedpiścy analizowali dokładnie.
Tajemniczy składnik pozostał nierozpoznany, chociaż miałam pewne skojarzenia. Ale ponieważ jest to niemożliwe do realizacji, wiec pozostaję przy "nierozpoznany"
Być może wynika to ze zbyt małej ilości dostanego trunku
W sumie piwo bardzo dobre, a poza doskonałym smakiem dobre także do wywoływania niesnasek małżeńskich (mjp wypił więcej niż pół!! Co jest grandą!!)
ewwa53

[mjp]

W sumie piwo bardzo dobre, a poza doskonałym smakiem dobre także do wywoływania niesnasek małżeńskich (mjp wypił więcej niż pół!! Co jest grandą!!)
ewwa53

Za to Ty więcej o tym piwie napisałaś. Nic dodać nic ująć. Gdyby jeszcze się dało nad pianą popracować, to piwa Cyborga byłyby wzorcowe.
Od siebie dodam, że w smaku dość wyraźnie wyczuwalny jest słód karmelowy ciemny.

[cyborg_marcel]

wypowiedź cyborgowego gościa (spoza Forum, oczywiście)

Piłem właśnie piwo, aromatyczne i ciemne
jak oczy kobiety,
i trunek ten nie wymagał już innej podniety...,
więc zakładam się w imię swego honoru,
czy jego składnikiem jest odrobina cynamonu?

***************************************

Lukson

[cyborg_marcel]

głos przejmuje Cyborg

Daj prawnikowi piwo do ręki!
Ps. Faktycznie - jak poleżała miesiąc dłużej, FF zyskała na smaku, no i w końcu w miarę sensowne nagazowanie.

[adam16]

Daj prawnikowi piwo do ręki!
Ps. Faktycznie - jak poleżała miesiąc dłużej, FF zyskała na smaku, no i w końcu w miarę sensowne nagazowanie.

No i jednak miałem rację, a ktoś mi tu sugerował, że pomyliłem butelki

[cyborg_marcel]

Fakt, piłam FF na dobry miesiąc wcześniej, jej stan obecny chyba najlepiej opisała Ewwa

Piana bardzo szybko znika do obrączki, fakt, [...] pęcherzyki szorowały przez kufel w czasie całej degustacji, przyjemnie skubiąc w język.

Tak mi się wczoraj zrobiło = jest nadzieja!

[jerzy]

Powiem krótko: bardzo mi smakowało. W szczegóły nie będę wnikać, gdyż mógłbym nieopatrznie podpowiedzieć komuś co jest tym tajemniczym dodatkiem...

[cyborg_marcel]

Gratulacje dla Jerzego
Ps. Wstrzymaj się jeszcze trochę, póki wszyscy obdarowani, nie wypiją swoich zapasów FF, proszę.