Piwo próbowane podczas pewnej sesji degustatorskiej w składzie: Marusia, Fteo, Slavoy, Ja.
18blg
POmimo, że z butelki 0,33 na każdego przypadła część niewielka było to świetne doświadczenie.
Zapach bardzo przyjemny, ale nie typowo stoutowy tylko wpadający w portera.
Piana bardzo ładna z ciekawymi efektami przy nalewaniu jak przy stoucie nasycanym azotem Pierwszy raz widziałem coś takiego w piwie domowym - rewelacja.
Nagazowanie odpowiednie dobrze podtrzymywało pianę
Smak naprawdę mnie zaskoczył. Nie był to typowy stout tylko bliżej portera. Naprawdę pyszny, esencjonalny.
Etykieta całkiem ciekawa, o tematyce dość posępnej, w tonacji ciemnej odpowiedniej do tego piwa.
Jedno z najlepszych piw domowych jakie piłem w życiu.
A piwko dość świeże - data warzenia 30.10.2005.
Co może poprawić dalsze leżakowanie nie wyobrażam sobie.
Proponowałem odkupienie skrzynki tego piwa od Marusi ale się nie zgodziła
Moja ocena: 5+
18blg
POmimo, że z butelki 0,33 na każdego przypadła część niewielka było to świetne doświadczenie.
Zapach bardzo przyjemny, ale nie typowo stoutowy tylko wpadający w portera.
Piana bardzo ładna z ciekawymi efektami przy nalewaniu jak przy stoucie nasycanym azotem Pierwszy raz widziałem coś takiego w piwie domowym - rewelacja.
Nagazowanie odpowiednie dobrze podtrzymywało pianę
Smak naprawdę mnie zaskoczył. Nie był to typowy stout tylko bliżej portera. Naprawdę pyszny, esencjonalny.
Etykieta całkiem ciekawa, o tematyce dość posępnej, w tonacji ciemnej odpowiedniej do tego piwa.
Jedno z najlepszych piw domowych jakie piłem w życiu.
A piwko dość świeże - data warzenia 30.10.2005.
Co może poprawić dalsze leżakowanie nie wyobrażam sobie.
Proponowałem odkupienie skrzynki tego piwa od Marusi ale się nie zgodziła
Moja ocena: 5+
Comment