Jako że nie znalazłem tutaj takiego tematu postanowiłem go założyć. Mam nadzieję że nic w nazwie nie przekręciłem. Jeśli tak to najmocniej przepraszam.
Zacznę od aromatu który jest niebiański! Gdy tylko otworzyłem butelkę odrazu zostałem ogarnięty poprzez przepiękny waniliowo truskawkowy zapach. Oprócz tego jest niezwykle orzeźwiający jak równiez pobudzający. Jako że dziś są walentynki mógłbym się pokusić o stwierdzenie iż jest to piwko walentynkowe. Zapach mógłby sugerować iż piwko będzie smakować podobnie lecz w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Smakowo całkiem przyzwoite. Moje pierwsze odczucia są związane z delikatnie osadzającym się na ustach waniliowym posmakiem wyczuwalnym gdzieś w odchłani. Kontynując w dalszej fazie przełyku daje o sobie poznać nienaganna goryczka którą możemy spotkać w lekkich ciemnych piwach. Łącząc te oba elementy nie możemy również zapomniec o lekko wyczuwalnej słodyczy. Jest ona idealnie wyważona dzięki czemu znakomicie współgra z resztą pojawiających się tu posmaków. Nagazowanie tak jak wspomniał Shlangbaum nie za wysokie ale w niczym nie stanowi to ujmy dla tego piwka. Reasumując określiłbym to piwko jako wykwintne poniekąd kobiece aczkolwiek również smakujące panom. Przyznam że nie spodziewałem się aż takiego zaskoczenia ze strony tego trunku tym nie mniej bardzo się z tego cieszę.
Marcin Serdeczne Dzięki
Zacznę od aromatu który jest niebiański! Gdy tylko otworzyłem butelkę odrazu zostałem ogarnięty poprzez przepiękny waniliowo truskawkowy zapach. Oprócz tego jest niezwykle orzeźwiający jak równiez pobudzający. Jako że dziś są walentynki mógłbym się pokusić o stwierdzenie iż jest to piwko walentynkowe. Zapach mógłby sugerować iż piwko będzie smakować podobnie lecz w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Smakowo całkiem przyzwoite. Moje pierwsze odczucia są związane z delikatnie osadzającym się na ustach waniliowym posmakiem wyczuwalnym gdzieś w odchłani. Kontynując w dalszej fazie przełyku daje o sobie poznać nienaganna goryczka którą możemy spotkać w lekkich ciemnych piwach. Łącząc te oba elementy nie możemy również zapomniec o lekko wyczuwalnej słodyczy. Jest ona idealnie wyważona dzięki czemu znakomicie współgra z resztą pojawiających się tu posmaków. Nagazowanie tak jak wspomniał Shlangbaum nie za wysokie ale w niczym nie stanowi to ujmy dla tego piwka. Reasumując określiłbym to piwko jako wykwintne poniekąd kobiece aczkolwiek również smakujące panom. Przyznam że nie spodziewałem się aż takiego zaskoczenia ze strony tego trunku tym nie mniej bardzo się z tego cieszę.
Marcin Serdeczne Dzięki
Comment