Browar Szlachecki, VII warka, Troll Leśny

[Twilight_Alehouse]

Piwo otrzymane od Burego i Wujcia na giełdzie w Bierhalle - dzięki!
Etykieta fenomenalna! Fajnie zrobiona, z pomysłem
Piany mnóstwo, lałem chyba z 7 minut, spijając ją po drodze. Potem dobrze się trzyma grubą warstwą, zostawiając jednocześnie ślady swej bytności na ściankach kufla.
Kolor to taka mocna błotnista herbatka Mętne jak cholera.
Zapach silny, bananowo(!)-jałowcowy.
Smak dość wytrawny, pomimo stosunkowo niskiego odfermentowania. Dobrze czuć jałowiec i fajną słodowość. Poza tym owocowe, górnofermentacyjne nutki. Goryczka niewielka, ale smaczków jest tu tyle, że większa by przeszkadzała.
Gazu dużo, oj dużo... Dość stanowczo starał się ze mnie wydostać
Bardzo fajne piwo, moje gratulacje! Tylko proszę nad klarownością popracować :P

A tak wygląda:

[bury_wilk]

Oj, bo to piwo jest mroczne, a nie nieklarowne...

[Pogoniarz]

To i ja się dołożę do opisu.Piana nie była ,aż tak bujna ,to chyba efekt ostrzeżeń Burego i stania piwka kilka dni w spokoju w lodówce i ostrożnego nalewania.Pozostawiło spory wianuszek do końca picia Barwa taka mętno- herbaciana.Gaz w sam raz.Etykieta i kontra rewelka.Teksty też bajeranckie.
Co do smaku,delikatne,acz wyczułem lekką słodkawość,przechodzącą w wytrawność i leciutką goryczkę.Nie sprawdzałem receptury i teraz juz wiem jaki to był zapaszek,którego nie moglismy z Westą rozszyfrować-chodziło mianowicie o jałowiec.
Dobre piwko,w/g mnie lepsze od Excalibura.
T_A jeśli chodzi o klarowność ,wystarczy ,że mamy masówki bardzo,ale to bardzo klarowne .Tak serio,można troszkę nad klarownością popracować i pięciokrotnie przefiltrować

[bury_wilk]

Tak serio,można troszkę nad klarownością popracować i pięciokrotnie przefiltrować

...można

[MarcinKa]

Piwo koloru ciemnych Toffi. Mętne, że nawet światło ze 100W żarówki z trudem się przebijało. Piana wprost rewelacyjna, nalewałem go z 15 minut. Utrzymywała się do samego końca. Kolor miała kawowy. Zapach drożdżowy, nuty Ale’owe i różne inne ciężkie do określenia. W smaku treściwe. Czuć drożdże, czuć Ale’owe nuty, troszkę kwaskowości. Na koniec mocna goryczka. Do tego jakieś niezidentyfikowane jakby korzenne posmaki. Alkoholu nie wyczuwa się w smaku, ale czuć że piwo ma swoje %. Wysycenie dobre, przez cały czas mocne. Opakowanie rewelacyjne, mistrzostwo. Kolorystyka, wykonanie, parametry nic nie brakuje.
Podsumowując: bardzo ciekawe i bogate w smaki piwo. Do tego treściwe. Teraz już wiem, że te niezidentyfikowane nuty to jałowiec, ale w momencie picia nie wiedziałem tego co było intrygujące.
Piwo wymienione na zlocie w Zwierzyńcu z burym wilkiem. Dzięki

Za kuflem 100W żarówka