Kolejne piwko od kolegi z Wołowa.
Rozlew: 11.09.2005
Ekstrakt: 15,5 blg
Piana: początkowo wielgachna, nie dająca dolać piwa, dość gruboziarnista, brązowa. Potem nagle opada i znika.
Nagazowanie: duże, zmniejszające sie w miare picia, ale cały czas spore.
Zapach: lekko spirytusowy, trochę słodowy.
Smak: też lekko spirytusowy, co o tyle dziwne, że ogólnie piwo sprawia wrażenie raczej mało odfermentowanego, jest dość mało treściwe, bardziej gorzkie niz słodkie. No i bij zabij - ale ja czuję tu ekstrakt WESa Być może się właśnie wygłupiłam, ale to już tylko Autor może powiedzieć, bo absolutnie nie mam pojęcia, z czego robi swoje piwa
Generalnie piwo mało złożone w smaku i ten posmak spirytusu - Śmieciowe lepsze było Ale cóż, każdy ma lepsze i gorsze warki
Rozlew: 11.09.2005
Ekstrakt: 15,5 blg
Piana: początkowo wielgachna, nie dająca dolać piwa, dość gruboziarnista, brązowa. Potem nagle opada i znika.
Nagazowanie: duże, zmniejszające sie w miare picia, ale cały czas spore.
Zapach: lekko spirytusowy, trochę słodowy.
Smak: też lekko spirytusowy, co o tyle dziwne, że ogólnie piwo sprawia wrażenie raczej mało odfermentowanego, jest dość mało treściwe, bardziej gorzkie niz słodkie. No i bij zabij - ale ja czuję tu ekstrakt WESa Być może się właśnie wygłupiłam, ale to już tylko Autor może powiedzieć, bo absolutnie nie mam pojęcia, z czego robi swoje piwa
Generalnie piwo mało złożone w smaku i ten posmak spirytusu - Śmieciowe lepsze było Ale cóż, każdy ma lepsze i gorsze warki
Comment