Mam nadzięję że nie pokręciłem niczego w nazwie.
Koźlak otrzymany od e-prezesa.
Blg 17,6 Alk. 6%
Zacznę od zapachu który jest niezwykle przyjemny. Już na początku zachwyca nozdrza pięknym, pełnym kwiatowo owocowym bukietem. Pozytywne jest to że wogóle się nie ulatnia tylko cały czas emanuje ze szklanki. Piana brunatna. Potrzebuje trochę pomocy ze strony konsumenta aby wznieść się na wyżynę. Ogółem szybko opada. Pozostaje zaś pierścień dookoła szkła. Co do koloru to jest to ładny rubin przechodzący w ledwoprzejżysty mahoń. No ale przejdźmy do smaku który jest jakby poniekąd odzwierciedleniem zapachu. W moim odczuciu dominuje tu słodycz która minimalnie przechyla szalę na swoją stronę w porównaniu z mocną, agresywną, pełną goryczką. Mi to akurat odpowiada gdyż lubię takie smaki. Szkoda że tylko tyle bo jeszcze długo po wypiciu utrzymywał mi się na ustach przyjemny wyżej wspomniany smak. Reasumując smakowało mi.
Koźlak otrzymany od e-prezesa.
Blg 17,6 Alk. 6%
Zacznę od zapachu który jest niezwykle przyjemny. Już na początku zachwyca nozdrza pięknym, pełnym kwiatowo owocowym bukietem. Pozytywne jest to że wogóle się nie ulatnia tylko cały czas emanuje ze szklanki. Piana brunatna. Potrzebuje trochę pomocy ze strony konsumenta aby wznieść się na wyżynę. Ogółem szybko opada. Pozostaje zaś pierścień dookoła szkła. Co do koloru to jest to ładny rubin przechodzący w ledwoprzejżysty mahoń. No ale przejdźmy do smaku który jest jakby poniekąd odzwierciedleniem zapachu. W moim odczuciu dominuje tu słodycz która minimalnie przechyla szalę na swoją stronę w porównaniu z mocną, agresywną, pełną goryczką. Mi to akurat odpowiada gdyż lubię takie smaki. Szkoda że tylko tyle bo jeszcze długo po wypiciu utrzymywał mi się na ustach przyjemny wyżej wspomniany smak. Reasumując smakowało mi.
Comment