Dalej prohibicja, a my dalej próbujemy :
Tym razem piwo Marka 33, Belgian Ale, 15,5 Blg
Barwa: mocnej herbaty z cytryną
Piana: lekko kremowa, gęsta, niesamowicie długo utrzymująca się na powierzchni piwa (piwo skończone, a piana cały czas zalega)
Klarowność: średnia (a może znowu "lodówkowe" zmętnienie?)
Nagazowanie: dosyć wysokie
Zapach: słodowo - owocowy, z lekka cytrusowy, z delikatnymi nutami chmielowymi
Smak: Pełny, bardzo bogaty, wyraźnie słodowy, delikatnie owocowy z bardzo wyraźną i mocną goryczką
Ogólnie: Bardzo udany ale, typowo w stylu belgijskim. Może goryczka nieco mocniejsza niż w typowych belgijskich ale's, ale ciekawie urozmaica to piwo. Jak to fajnie, że całe dwie butelczyny trafiły w nasze ręce Zaczyna nam się podobać ta prohibicja
I jeszcze fotka:
Tym razem piwo Marka 33, Belgian Ale, 15,5 Blg
Barwa: mocnej herbaty z cytryną
Piana: lekko kremowa, gęsta, niesamowicie długo utrzymująca się na powierzchni piwa (piwo skończone, a piana cały czas zalega)
Klarowność: średnia (a może znowu "lodówkowe" zmętnienie?)
Nagazowanie: dosyć wysokie
Zapach: słodowo - owocowy, z lekka cytrusowy, z delikatnymi nutami chmielowymi
Smak: Pełny, bardzo bogaty, wyraźnie słodowy, delikatnie owocowy z bardzo wyraźną i mocną goryczką
Ogólnie: Bardzo udany ale, typowo w stylu belgijskim. Może goryczka nieco mocniejsza niż w typowych belgijskich ale's, ale ciekawie urozmaica to piwo. Jak to fajnie, że całe dwie butelczyny trafiły w nasze ręce Zaczyna nam się podobać ta prohibicja
I jeszcze fotka:
Comment