Browar Christofer, warka nr 16

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • breslauer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.05
    • 2690

    Browar Christofer, warka nr 16

    Bardzo dobre piwo, choć zaraz po otwarciu i po pierwszym "niuchu" pomyślałem, że jest skwaśniałe... Ale nie było - było za to dosyć wytrawne w smaku, no i mocno goryczkowe. Piana na początku spora, opada do niewielkiej "kołderki". Nagazowanie w normie - przynajmniej nie wystrzeliło...
  • Chris
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2004.05
    • 812

    #2
    Tobie nie a mnie tak...a dałem połowe glukozy...
    chickkiller :)

    Comment

    • monne
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2006.02
      • 914

      #3
      Kurka, a jak mi wystrzeliło to normalnie boję się otworzyć kolejne Chrisowe bro ... teraz już mam nauczkę, ze domowego nie otwiera się w pokoju , bo może zalać biurko, wykładzinę, przedpokój i wreszcie kafelki w łazience no i osobę trzymającą sprawcę zdarzenia.
      Chris, chciałeś mojej oceny: Kwaśne, dużo goryczy i jak dla mnie zbyt kwaśne. Chcę otworzyć to drugie i zobaczyć jak bardzo będzie się różniło. Wtedy coś wiecej napiszę, o ile znowu nie stracę połowy piwa
      .



      Comment

      • dkrasnodebski
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.05
        • 2316

        #4
        Byłem pełen obaw przed otwarciem tego piwa bo poprzednie od Chrisa wyszło w całości z butelki i nawet go nie polizałem.
        Zacząłem od delikatnego podważenia kapselka, syknęło i nic się nie poderwało toteż dokończyłem otwierania i przelałem do szklanki. Od razu uformowała się bardzo ładna biała, drobno pęcheżykowa piana, która trzymała się do końca.
        Opakowanie - biała flaszka 0.33 z czerwonym kapslem. Kolor herbaciany, brązowy.
        Bąbelki w tym trunku występowały w naprawdę dużej ilości, aż szczypało w język.
        W smaku nutki słodowe mieszały się z chmielowymi, których było jakby więcej i do tego delikatny posmak karmelu. Zero niepożądanych posmaków. Gdybym nie wiedział, że domowe można by mi wmówić wszystko.
        Chętnie przyjmę jeszcze jedną flaszkę

        Chris, zawsze używaj połowy glukozy
        Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

        www.radoslawstolar.pl

        Comment

        • Chris
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2004.05
          • 812

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dkrasnodebski
          Byłem pełen obaw przed otwarciem tego piwa bo poprzednie od Chrisa wyszło w całości z butelki i nawet go nie polizałem.
          Zacząłem od delikatnego podważenia kapselka, syknęło i nic się nie poderwało toteż dokończyłem otwierania i przelałem do szklanki. Od razu uformowała się bardzo ładna biała, drobno pęcheżykowa piana, która trzymała się do końca.
          Opakowanie - biała flaszka 0.33 z czerwonym kapslem. Kolor herbaciany, brązowy.
          Bąbelki w tym trunku występowały w naprawdę dużej ilości, aż szczypało w język.
          W smaku nutki słodowe mieszały się z chmielowymi, których było jakby więcej i do tego delikatny posmak karmelu. Zero niepożądanych posmaków. Gdybym nie wiedział, że domowe można by mi wmówić wszystko.
          Chętnie przyjmę jeszcze jedną flaszkę

          Chris, zawsze używaj połowy glukozy
          użyłem...
          chickkiller :)

          Comment

          • dkrasnodebski
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.05
            • 2316

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chris
            użyłem...
            No wiem i zapewne dlatego nie wylazło mi z butelki.
            Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

            www.radoslawstolar.pl

            Comment

            • jerzy
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.10
              • 4707

              #7
              Lekkie syknięcie przy otwieraniu, nalewa się do kufla bez większych problemów - ale piana tworzy się dość wysoka i jest trwała.
              Piwo jest prawie idealnie klarowne, w sympatycznym kolorze typowym dla jasnych piw domowych. Nasycenie CO2 akuratne.
              W zapachu pojawiają się jakieś niesympatyczne "muntonsowate" nutki zatęchłej piwnicy - i to jedyny, drobny minus tego piwa.
              Wytrawny smak lagera dolnej fermentacji, goryczka bardzo powoli pojawia się w gardle, ale trzyma długo po przełknięciu. Nie brak mu też słodowej treściwości - dzięki czemu czuć że to piwo domowe, a nie odfermentowana maksymalnie przemysłowa lura.

              Piątka z małym minusem!
              browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

              Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

              Comment

              • jerzy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 4707

                #8
                I jeszcze fotka:
                Attached Files
                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                Comment

                • Chris
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2004.05
                  • 812

                  #9
                  Zapach piwnicy?!! Przyznaj sie że kufla nie domyłeś
                  chickkiller :)

                  Comment

                  • monne
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2006.02
                    • 914

                    #10
                    Zatem dziś otworzyłam tę drugą 16nastkę od Ciebie i muszę przyznać, że miło mnie zaskoczyło. Po otwarciu zaczęło uciekać, ale nie w takim tempie jak ostatnio .
                    Porównując smak do ostatniej próby: wyśmienity. Nie czuję ani odrobiny kwasu. Słodowy posmak. Goryczka subtelna (czyt.: tak jak lubię), zgodzę się z Jerzym: wyczuwalna chwilę po przełknięciu i zostająca w gardziołku. Jednocześnie wydaje mi się jakby było słodkie...
                    Zapach delikatny, nie czuję żadnej piwnicy
                    No i nawet próbując je" z klamerką na nosie "nie wyczułam słoności, co zauważam w wielu piwach degustowanych od czasu szkolenia z sensorem.
                    Naprawdę DOBRE piwo Chrisie
                    .



                    Comment

                    • Gambrinus
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2001.06
                      • 696

                      #11
                      Moj egzemplarz gazu ma w sam raz. Piana obfita i trwala. Kolor tresciwego pilsa, klarowne (po umiejetnym zlaniu znad osadu). W smaku dominuje goryczka. dosc wytrawne, orzezwiajace. Lekki "belgijski" posmak. W zapachu tez oprocz klasycznego pilsa lekkie estrowe nutki. Bardzo dobre piwo. Gdyby ktorys Frater tak smakowal kupowalbym go skrzynkami
                      Popieraj małe browary!!!
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X