Mikrobrowar Wielkobronowicki - warka #12 - Oud Bruin

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Titus_Fox
    Porucznik Browarny Tester
    • 2005.10
    • 400

    Mikrobrowar Wielkobronowicki - warka #12 - Oud Bruin

    Od czego zacząć i jak opisać ? Nie wydaje mi się, żebym dysponował dość bogatym słownikiem, ale ktoś musi być pierwszy.

    Piwko od Shlangiego otrzymałem jakiś czas temu na Prezezowo-urodzinowym spotkaniu w Espresso, wypite dzisiaj - ponad 3 tygodnie od zabutelkowania. Chyba dałem mu dość czasu, wykazawszy się nader wielką cierpliwością

    piana: bardzo obfita na starcie, aż natarczywa, po dłuższej chwili opada do lekkiego kożuszka;
    nasycenie: przy nalewaniu bardzo duże, potem szybko wytracane do drobnego, ale czuć wciąż odrobinę gazu w każdym łyku;
    kolor: brąz PRLowskiej meblościanki wpadający w kasztan ;
    zapach: "z daleka" silnie drożdżowy, ale później daje się poznać jako lekko słodowy;
    smak: zgodnie ze stylem, za którym podąża, w piwie nie czuć w zasadzie alkoholu, nie kopie, pozostawia słodowy smak i delikatne nutki należne najpewniej drożdżom;

    Co ciekawe, moje obawy o zbyt żywiołową naturę tak szybko zlewanego do butelek piwa nie znalazły uzasadnienia. Przelane ostrożnie, ma swój własny charakter i w zasadzie nie poznać, że tak prędko rozlane. Wypiwszy do końca, oceniam je na jakieś 4 - 4.5% alkoholu, zatem powiadam : bardzo fajne i udane piwko, które nie tłamsi na wstępie i pozwala się cieszyć się dłużej smakiem bez nadmiernego otępienia zmysłów.
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19260

    #2
    ja będę oryginalny: mnie nie smakowało! upieram się przy tym, że to kwestia wody, bo odkąd pamiętam piwa Shlangiego mają pewną przypadłość - charakterystczny zapach, a po pewnym leżaku także nieznośny smak. no sorry

    Comment

    • Shlangbaum
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2005.03
      • 5828

      #3
      Kurcze. Boję się, że to faktycznie przez wodę Musze o tym coś pomyśleć. Przyniosę na próbę wodę od Babci na następny raz

      A w tym ostatnim lagerze, co Ci smakował tez to czułeś? Muszę wszakże wytropić przyczynę, dlaczego Tomkowi nie smakuje
      Last edited by Shlangbaum; 2006-05-31, 22:55.

      Krakowski Konkurs Piw Domowych !

      Comment

      • Titus_Fox
        Porucznik Browarny Tester
        • 2005.10
        • 400

        #4
        Shlangi, kup w markecie tanią wodę w 5-litrowych plastikach. Ja na ten przykład takiej właśnie używam Primavery, bo woda u mnie [z ZUW Rudawa] ma strasznie kiepawy posmak. Z tego co wiem, Bronowice także zaopatrywane są z Rudawy, więc wodę masz taką samą.

        Comment

        • Shlangbaum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2005.03
          • 5828

          #5
          Ja mam wodę z głębokiej studni, nie z Rudawy

          Krakowski Konkurs Piw Domowych !

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19260

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
            ...
            A w tym ostatnim lagerze, co Ci smakował tez to czułeś? Muszę wszakże wytropić przyczynę, dlaczego Tomkowi nie smakuje
            lagerek nie był zły, ale miał ten sam niuch, tyle, że mniej intensywny.

            Comment

            • mwojtaszek
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2005.09
              • 114

              #7
              Ja na wstępie chciałem przeprosić, że nie podam dokładnego opisu, ale gdzieś mi wcięło notatki Poprawię się następnym razem - słowo!
              Podam tylko ogólne refleksje, które mi utkwiły w głowie.
              Trochę się bałem otworzyć to piwko, bo miałem w pamięci poprzednie zakwasy i śmierdzielki (to pewnie ta woda, lub niedokładna sterylizacja), ale to piwo mnie raczej mile zaskoczyło. Nie czułem tam żadnych wyraźnych obcych zapachów i posmaków. Zapach był dość przyjemny, ale'owy, lekko kwiatowo-estrowy. Smaku i zapachu chmielu nie czułem zbytnio, chociaż o ile pamiętam był on nieco bardziej wyczuwalny niż w innych Twoich piwach.
              Piwko przyjemnie szczypało w język, pianka nie była specjalnie obfita, ale pamiętam, że była wraźna.
              Koloru nie bardzo pamiętam, więc nie chcę fantazjować.

              Ogólnie - piwko dość mile wspominam, nawet Ela (żona), choć się broniła przed spróbowaniem stwierdziła, że to jest akurat rzeczywiście dobre.

              Nie wiem skąd te negatywne wrażenia u e-Prezesa, być może trafił na niedomytą butelkę

              Jeśli chodzi o wodę - rzeczywiście warto spróbować zupełnie innej, chociaż wg mnie ona nie jest przyczyną tego co sie czasem z Twoim piwkiem robi. Trochę mi trudno sobie wyobrazić, aby godzinne warzenie nie zabiło nieporządanych bakterii. Jeśli przyczyną śmierdzących piw byłyby substancje nieorganiczne (chemia) raczej byłoby to czuć nawet w herbacie, którą w domu parzysz (może tak jest, nie wiem). Ja bym raczej szukał przyczyny w czystości i procesie dezynfekowania fementora i butelek.
              Moje fermentory np. kiszą się w pirosiarczynie + kwasek cytrynowy nie krócej niż tydzień, a czasem i kilka tygodni. Są one tak wyjałowione, że nawet przemycie wodą z kranu im nie szkodzi.
              Marek - domowarzyciel namiętny

              Comment

              • Shlangbaum
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2005.03
                • 5828

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwojtaszek
                Moje fermentory np. kiszą się w pirosiarczynie + kwasek cytrynowy nie krócej niż tydzień, a czasem i kilka tygodni. Są one tak wyjałowione, że nawet przemycie wodą z kranu im nie szkodzi.
                I też tak zacząłem robić.

                Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                Comment

                • MarcinKa
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2005.02
                  • 2736

                  #9
                  Uwaga!!!
                  Piwo otwierać, jeśli ktoś jeszcze ma nad miską, talerzem, zlewam…. Kiedy otwarłem gejzer z piany wypompował ok. 1/3 piwa. Szczęście, że szybko wstawiłem butelkę do kufla i ubytki były znikome.
                  Zacznijmy więc od piany. Naprawdę wielka, długo się trzyma, pomalutku opadając, koloru kawowego, niejednorodna, dużo grubych bąbli.
                  Kolor: cukierków toffi. Mętne, światło 100W kompletnie się nie przebija.
                  Intensywny mocny zapach owocowy, przede wszystkim jabłkowy.
                  Smak dość zmienny wraz z ubywaniem piwa. Najlepszy pod koniec. Początkowo smak taki typowy dla domowych piw, drożdżowo słodowy z mocnym kwaśnym posmakiem. Z tego co czytałem i słyszałem to miało być kwaskowe. I chyba to było to, bo jak piłem jedno kwaśne domowe to było coś innego. Z czasem słabnie ten kwaśny smak, a mocy nabiera smak drożdżowo słodowy. Pojawiają się jakby nuty owocowe, górnej fermentacji, estrowe. Pod koniec wyczuwa się nawet leciutką goryczkę. Te ostatnie parę łyków to chyba było to o co chodziło. Wcześniej za mocny był ten kwaśny smak.
                  Nagazowanie początkowo dobre, później wyraźnie za słabe. Ten gejzer go chyba rozgazował zanadto.
                  Na etykiecie ładna rycinka, stylowa, kapsel z flamastrem napisanym numerem warki, butelka typu „pocisk”, zielona.
                  Fajne piwo tylko chyba za długo je trzymałem i kwaskowy smak zbyt zaczął dominować. Po wypiciu ciut ponad połowę zrobiło się naprawdę fajne.
                  Dzięki Slangi za piwo .
                  To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                  Comment

                  • MarcinKa
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼🍼
                    • 2005.02
                    • 2736

                    #10
                    A tak się prezentowało:
                    Attached Files
                    To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X