Zachęcony poprzednimi, wyśmienitymi piwami z mikrobrowaru warzącego po sąsiedzku sięgnąłem po piwo, które według producenta mimo odstępstwa od stylu jest wyborne.
Cóż pozostaje mi się zgodzić, gdyż rzeczywiście takie jest! Po kolei...
kolor: naprawdę zgodny z nazwą, czerwony, intensywny, wpadający w wiśnię mniej klarowne niż dwa poprzednio oceniane piwa z tego browaru. [5]
zapach: już przy otwieraniu dobiegł lekki zapach chmielowy, delikatny acz z czasem ustępujący; [4.5]
piana: po prostu boska! średniogruba, na wierzchu drobniejsza, przy powierzchni płynu grubsza, jasnokremowa, niezwykle trwała. [5]
nasycenie: mimo, że minął miesiąc od zabutelkowania nad wyraz jurne, po pewnym czasie już tylko osłabiona, ale wystarczająca do podtrzymania piany; na języku akuratna, zauważalna. [4.5]
smak: goryczka wybija się na plan pierwszy, ale nie tak surowa jak w pierwszej warce Smoczej Głowy; ładnie tonowana przez słodowo-karmelową pełnię i lekko owocowe posmaki; [5]
opakowanie: nie tak wystylizowane jak dwie poprzednie produkcje tego browaru, ale komplet informacji znajdziemy na etykiecie. [4]
ogólnie: pycha! fotka jutro, bo zapomniałem kabelka z pracy. Moim zdaniem to piwo to bardzo dobry przykład jak przy pomocy ekstraktów niechmielonych (WES-a) można zrobić niebanalne piwo.
Cóż pozostaje mi się zgodzić, gdyż rzeczywiście takie jest! Po kolei...
kolor: naprawdę zgodny z nazwą, czerwony, intensywny, wpadający w wiśnię mniej klarowne niż dwa poprzednio oceniane piwa z tego browaru. [5]
zapach: już przy otwieraniu dobiegł lekki zapach chmielowy, delikatny acz z czasem ustępujący; [4.5]
piana: po prostu boska! średniogruba, na wierzchu drobniejsza, przy powierzchni płynu grubsza, jasnokremowa, niezwykle trwała. [5]
nasycenie: mimo, że minął miesiąc od zabutelkowania nad wyraz jurne, po pewnym czasie już tylko osłabiona, ale wystarczająca do podtrzymania piany; na języku akuratna, zauważalna. [4.5]
smak: goryczka wybija się na plan pierwszy, ale nie tak surowa jak w pierwszej warce Smoczej Głowy; ładnie tonowana przez słodowo-karmelową pełnię i lekko owocowe posmaki; [5]
opakowanie: nie tak wystylizowane jak dwie poprzednie produkcje tego browaru, ale komplet informacji znajdziemy na etykiecie. [4]
ogólnie: pycha! fotka jutro, bo zapomniałem kabelka z pracy. Moim zdaniem to piwo to bardzo dobry przykład jak przy pomocy ekstraktów niechmielonych (WES-a) można zrobić niebanalne piwo.
Comment