Sztab -warsztatowe, warka 7

[mark33]

Z tego co wyczytałem warzył sam Ahumba bez dwóch nestorów. Skład piwa - konkursowy z ciekawą historią pochodzenia surowców .

Konkretniej: butelka 0,33 biała ryflowana po mineralce , kapselek czerwony.

Piwo o kolorze średniej mocy cherbaty - ładne, lekko mętne gdyż po otwarciu drożdże ruszyły z dna jak szlone. Piana dorodna, dość drobna utrzymująca się długo za sprawą dobrego nagazowania. Smak niezły z fajną goryczka.
Było by to całkiem fajne piwo, ale ma jedną drobną wadę -zapach niestety nie pozwala dać mu piątki zalatuje jakąś przykisłą szmatą, ale nie przeszkodziło mi to wcale wypić do końca .
Pochodzenie tego "aromatu" może dolne drożdże albo kiepski słód, nie błąd piwowara.
Nie mam pojęcia czy to piwo było górne czy dolne ale to przecież nie szkodzi .

Dziękuję za możliwość spróbowania.

[Ahumba]

No ok , tylko skąd moje piwo w przezroczystej butelce z czerwonym kapslem? . Na wymianę miałem w zwykłych bączkach z kapselkiem na którym pisało Ah-7.
Wiem, bo mi jerzy floumastra dawał.

[mark33]

Pobiegłem czym prędzej do piwniczki sprawdzić stan bączków i faktycznie schował się jeden za duże flachy, opis Ahumba 7. Więc opisałem czyjeś piwo i nawet nie wiem czyje ale była impreza, do teraz nie wiem co jest grane z tymi piwami. Może się znajdzie producent.

[Marcin_wc]

To prawdopodobnie piwo Chrisa(on miał w takich butelkach).

[Ahumba]

To prawdopodobnie piwo Chrisa(on miał w takich butelkach).

Też mam takie i nie mogłem zjarzyć od kogo. Chyba macie racje.
A ja póżniej poproszę o ocenę tego z bączka , nawet gdyby gorzej waniało i smakowało.

[mark33]

Też mam takie i nie mogłem zjarzyć od kogo. Chyba macie racje.
A ja póżniej poproszę o ocenę tego z bączka , nawet gdyby gorzej waniało i smakowało.

Naprawiam więc swój błąd i degustuje Twoje piwko.

Po otwarciu buteleczki (bączek) przystawiłem nos i zmysły me ogarnął słodowy piękny zapach piwa górnej fermentacji (tak na 85% jestem pewny). Kolejna czynność to nalanie, jadę delikatnie po ściance szklanicy, ale piana się nie wytwarza więc prosto w czeluść pełnym przepływem daję i uzyskuję trochę piany. Czynność wykonana z pełnym namaszczeniem trwała jednak dłużej od istnienia piany, ale nic to.
Kolor piwa brązowy niczym łyżeczka kawy rozpuszczalnej w szklance, za jasny na ciemne i za ciemny na jasne taki dokładnie pośrodku
Zaczerpnąłem więc łyka podjarany zapachem słodowym i przepłukuję paszczę łowiąc słodowe nuty, wręcz gamy i symfonie słodowych nut , pierwsze wrażenie treściwości, gęstości trunku jakby słabego odfermentowania, kolejne ujawnia fajną alkoholową nutkę, rozgrzewającą i miłą po ciężkim dniu pracy. Kolejne łyki ujawniają paloną nutkę, taką cichutką na tle orkiestry jadącej kulminację utworu, kolejne odkrycie to chmiel no jest owszem, ale on to chyba przyszedł posłuchać tej słodkiej symfonii .
Ogólnie piwo smacze słodowe smakowało by bardzo płci pięknej, mnie też smakowało choć brzydal jestem.

PS. Nieźle weny zadaje - dobry trunek.

[Ahumba]

Z oceną piwa z postu #1 (nie mojego) zgadzan się w całej rozciągłości - zwłaszcza jeśli chodzi o tą ścierkę.

[Shlangbaum]

Piwo dziwne

Kolor tak bursztynowy, że prawie brunatny. Piana nie zalicza się do puszystych potęg ale pozostaje do końca w formie krążków. Zapach bardzo przyjemny: karmelowo-palono-owocowy. Smak karmelowy z wyraźną palonością. Nagazownie słabe ale temu piwu lepsze nie jest wcale potrzebne Etykieta rewelacja. Chciałem dać link do obrazka ze strony Sopisty ale jej tam nie ma jeszcze

Zasadniczo piwne dziwne ale smaczne


Dzięki Ahumba

[kishar]

Po otwarciu butelki uderza owocowy-miodowy zapach charakterystyczny dla piw górnej fermentacji.
Potężna piana o ciemnym zabarwienu, utrzymuję się do końca z kożuszkiem na całej powierzchni.
Barwa ciemna, mętna prawie brązowa.
W smaku w pierwszej chwili dominuje owocowa słodycz, potem palone smaki z kwaśnawymi aromatami, zapewnie od drożdzy, w tle wyczuć można także chmielową goryczkę. Początkowo piwo wydaję się cięższe niż wskazane na etykiecie 13 stopni blg.
Po jakimś czasie znika słodycz i paloność, ustępując goryczce swoistej wytrawności i jak mniemam drożdzowymi posmakami.
Oczywiście super etykieta.
Ogólnie całkiem fajne piwo, ale jak by bardziej przebijały się i utrzymywały palone smaki dla mnie wtedy było by lepsze.