Ralph (Browarzyciel) - #33 hefe weizen 'Reaktywacja'

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Shlangbaum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2005.03
    • 5828

    Ralph (Browarzyciel) - #33 hefe weizen 'Reaktywacja'

    Piwo, które zajęło 3 miejsce w IV Konkursie Piw Domowych w Żywcu.

    Kolor cytrynowo złoty. Piana równa, średniopęcherzykowa. Z początku tworzy OLBRZYMIĄ czapę, że aż trudno do szklanki piwo przelać. Do końca pozostaje w postaci kożuszka. W smaku dominuje baban. Goździk raczej tylko zaznaczony, bardzo w tle (rozumiem, że piwo fermentowane było bliżej 22*). Goryczka wyczuwalna ale nie wiem czy od chmielu, czy to może raczej cierpkość od jęczmiennej łuski. W zapachu wyraźny banan. Etykieta profesjonalna z drukarni. Na niej pieczątkami wybite wszystkie dane o piwie. Można pozazdrościć

    Jedynym minusem piwa jest według mnie zbytnia cierpkość/goryczka.
    Ale i tak oceniam je na 4.5

    Dzieki Rafał

    Krakowski Konkurs Piw Domowych !
  • Browarzyciel
    Porucznik Browarny Tester
    • 2005.08
    • 357

    #2
    Ta cierpkość musi pochodzić od czegoś innego niż chmielu, gdyż na 30 litrów użyłem jedynie 50 g szyszki lubelskiego 2,7 akw. Kilka następnych warek zrobiłem z większą ilością chmielu, ale i są nieco bardziej słodowe (trochę mniej odfermentowane). Chyba nawet masz jedną próbkę

    Pozdrawiam

    R.
    BROWARZYCIEL
    Profesjonalnie o piwie na: http://www.browarzyciel.pl
    eventy dla firm

    Comment

    • Wielki_B
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.02
      • 1968

      #3
      Piwo spożywane w czasie meczu Brazylia - Ghana (to dla potomnych ).
      Dotarło do mnie dzisiaj w paczce wraz z innymi pięcioma piwami - wszystkie cechuje piękne opakowanie, co zdaje się jest charakterystyczne dla browaru RALPHa.
      Jako że to pszeniczniak, nie dałem mu dłużej odstać w chłodziarce. Przynajmniej jest idealnie mętne

      Piwo uwarzone 29 marca br. Jest dość głęboko odfermentowane. Ekstrakt 11,5 Blg, alc. 4,8.
      Brakuje mi w nim kwaskowatości piwnych szampanów. Goryczka jest ledwie wyczuwalna (mogła byc większa); dobrze, że Browarzyciel zwiekszył udział chmielu w kolejnych pszeniczniakach. Nie wyczuwam cierpkości, o której napisał Shlangbaum.

      Pomimo drobnych niuansów, o których napisałem wyżej, piwo jest pyszne, tym bardziej, że uwielbiam przewagę "bananów", które łechcą nozdrza podczas degustacji. Takie piwo, to prawdziwy dar na letnie upały.
      Mój pszeniczniak, fermentowany w temp. 18 st. C, na drożdżach Wyeast 3056, którego własnie sobie otworzyłem w celach porównawczych, już nie jest tak dobry. Zatem chylę czoła, gratuluję i zapewniam, że na wszelkie dostawy z browaru RALPH moje drzwi stoją otworem

      PS. Ralph zapewnia, że kolejne jego pszeniczniaki, z których dwa jeszcze stoja w chłodziarce, biją na głowę to piwo. I z zazdrością, aczkolwiek w ciemno, ja mu w to wierzę...

      Comment

      Przetwarzanie...
      X