ZPD "BRODAREK" - Trzy ślepe myszki.
Na kapslu oznaczenie TŚM.
Piana bardziej niż interesująca jakby dwuwarstwowa. Na wierzchu prawie biała, poniżej wyraźnie odcinająca się, grubsza beżowa. Na dodatek trwała – do samego końca nie jakiś marny wianuszek, a na całej powierzchni.
Piwo barwy kawy, z opalizującymi ciemnoczerwonymi akcentami. Lekko mętnawe. Nagazowanie spore.
Zapach – ziołowo-drożdżowy, z przewagą tego pierwszego, przyjemny.
Smak – nieco ciężkawe, goryczkowe, z posmakiem kawowo-ziołowym. Jest w tym piwie coś porterowego. Mnie się podoba.
Bardzo fajnie orzeźwia.
Butelka 330ml (niestety) i brak etykiety (niestety) .
Na kapslu oznaczenie TŚM.
Piana bardziej niż interesująca jakby dwuwarstwowa. Na wierzchu prawie biała, poniżej wyraźnie odcinająca się, grubsza beżowa. Na dodatek trwała – do samego końca nie jakiś marny wianuszek, a na całej powierzchni.
Piwo barwy kawy, z opalizującymi ciemnoczerwonymi akcentami. Lekko mętnawe. Nagazowanie spore.
Zapach – ziołowo-drożdżowy, z przewagą tego pierwszego, przyjemny.
Smak – nieco ciężkawe, goryczkowe, z posmakiem kawowo-ziołowym. Jest w tym piwie coś porterowego. Mnie się podoba.
Bardzo fajnie orzeźwia.
Butelka 330ml (niestety) i brak etykiety (niestety) .
Comment