ZPD "BRODAREK" - Trzy ślepe myszki.

[adam16]

ZPD "BRODAREK" - Trzy ślepe myszki.

Na kapslu oznaczenie TŚM.
Piana bardziej niż interesująca jakby dwuwarstwowa. Na wierzchu prawie biała, poniżej wyraźnie odcinająca się, grubsza beżowa. Na dodatek trwała – do samego końca nie jakiś marny wianuszek, a na całej powierzchni.
Piwo barwy kawy, z opalizującymi ciemnoczerwonymi akcentami. Lekko mętnawe. Nagazowanie spore.
Zapach – ziołowo-drożdżowy, z przewagą tego pierwszego, przyjemny.
Smak – nieco ciężkawe, goryczkowe, z posmakiem kawowo-ziołowym. Jest w tym piwie coś porterowego. Mnie się podoba.
Bardzo fajnie orzeźwia.
Butelka 330ml (niestety) i brak etykiety (niestety) .

[e-prezes]

niestety jedyne co pamiętam to ten kawowo posmak, ze średnio dużą goryczką. Nie oceniałem, bo nie pamiętałem od kogo piwko, a TŚM nic mi nie mówiło. wypiłem, dobre było... jak zwykle ciemne, od Darka... ale ja też głównie takie robię, zwłaszcza w sezonie nielenim dzięki! darku.

[mark33]

Piwo ciemne prawie czarne o zapachu palonego słodu, w smaku łagodna paloność oraz nutka drożdży (dolne ?), wyczuwalne smaczki porterowe choć piwo określam na jakieś 12-13 Blg.
Chmielenie bardzo udane nie przykrywa smaczków palonego słodu a jest dobrze wyczuwalne. Klarowność piwa idealna ( 2 dni w lodówce spokojnego oziębiania )
Piana beżowa drobna utrzymuje się do samego końca w postaci wianuszka, nagazowanie średnie właściwe do ciemnego piwa.
Bardzo smaczny ciemniaczek, jedyna wada tego piwa to zbyt małe opakowanie 0,33 , a sączyło by się litrami - rozmarzyłem się.

Etykieta zawiera nazwę browaru oraz piwa, niestety nie ma żadnej daty ani parametrów piwa. Jest za to wierszyk, który pozwolę sobie zacytować:

Ślepe myszki trzy,
Ślepe myszki trzy,
Spójrz jak one biegną,
Spójrz jak one biegną,
Pobiegły wszystkie do farmera żony,
Ona ostrym nożem obcięła im ogony.
Czy kto widział w życiu lub słyszał
O trzech małych, ślepych myszkach.

Dziękuję Darku za możliwość spróbowania bardzo dobrego piwa.

[MarcinKa]

Piwo o barwa bardzo ciemnego brązu, blisko czarnego. Pod mocne światło ciemna wiśnia, taka jak ostatnio miałem przy Schwaben Brau Das Schwarze. Bardzo klarowne jak na domowe.
Piany właściwie nie było. Praktycznie tylko w momencie nalewania. Miała ładny kawowo rdzawy kolor. Może za bardzo schłodzone było?
Zapach delikatny. Palone słody i drożdżowo owocowy, bardzo przyjemny.
Smak palono słodowo chlebowy (taki palony chleb), bardzo dobry. Wszystko to w połączeniu z drożdżowym smakiem. Do tego mocna goryczka o palonym posmaku. Palony posmak miły, średnio długo trzyma się w ustach. Piwo w konsystencji lekko oleiste.
Wysycenie wręcz wzorcowe. Obecne w odpowiedniej ilości do ostatniego łyka. Wielu producentów przemysłowych mogło by się zawstydzić.
Opakowanie? Robocze. W formie proste, skromne i nie powodujące uczucia przesytu . Po prostu goła butelka, a na kapslu TŚM.
Podsumowując bardzo dobre ciemne piwo, raczej z tych ciemnych wytrawnych niż słodkich. Mnie przypomina niemieckie Schwarzbiery, nie tylko barwą. Mimo, że poleżało w lodówce trochę, brak oznak starzenia. Ja również przyłączam się do narzekań na to 0,33l. Mnie by tu pasowało 0,66l.
Dzięki Darku za piwo i życzę równie udanych warek .

[naczelnik]

W moim piwie, ktore poddalem zbiorowej degustacji an III WPP, piana utrzymywala sie stosunkowo dlugo, ale...zawartosc dosc predko "odparowala", no chyba, ze butelka byla po prostu nie napelniona.
Darku, zbyt wielewalorow tego piwa nie zapamietalem, co nie zabrania mi powiedziec, ze bylo w deche
Mam dla Ciebie cos w podziece. Ponoc skuteczne na syndrom dnia nastepnego, ale nei jakis tam znowu straszny kwach