Październikowe piwo balkonowe.
Ale piana Perlista czapa do końca. Nagazowanie też żywe do samego końca. Kolor tylko mi nie odpowiada. Jest mętny i brązowy. Nie wygląda zbyt apetycznie. Co do smaku to jet to piwo udane. Jak to u Titusa bywa, lekko alkoholowe. Ponadto słodowe z lekko koźlaczkowatymi naleciałościami i wyraźną, ostrą i zalegającą goryczką - też typowe dla piw Titusa (dawałeś tu Magnum może ?).
Ciekawe i smaczne
....tylko ten kolor
Ale piana Perlista czapa do końca. Nagazowanie też żywe do samego końca. Kolor tylko mi nie odpowiada. Jest mętny i brązowy. Nie wygląda zbyt apetycznie. Co do smaku to jet to piwo udane. Jak to u Titusa bywa, lekko alkoholowe. Ponadto słodowe z lekko koźlaczkowatymi naleciałościami i wyraźną, ostrą i zalegającą goryczką - też typowe dla piw Titusa (dawałeś tu Magnum może ?).
Ciekawe i smaczne
....tylko ten kolor
Comment