blg. 8, alk. 2.5 %. Rozlane 20.01.2007
(To moje pierwsze podejście do takiego piwa, więc przepraszam za ew. pomyłki).
Kolor jaśniutki, słomkowy, mętny. Początkowo przy nalewaniu z intensywnym gazem, potem wszystko siadło (może zbyt wcześnie otwarłem). Piana nie za duża, ejlowa. W zapachu czuć coś z czym dotychczas się nie spotkałem. Dopiero po pierwszym łyku dotarło do mnie, że to może być coś wędzonego. Dużo jednak delikatniejsze niż w rauchbierach. W smaku lekkość i ten charakterystyczny posmak kojarzący sie z nutami z zapachu, przechodzący po przełknięciu w lekką goryczkę, ale taką dość osobliwą.
Jeśli tak smakowały piwa grodziskie to chyba się do nich nie przekonam. Dzięki Jacer, mimo wszystko.
(To moje pierwsze podejście do takiego piwa, więc przepraszam za ew. pomyłki).
Kolor jaśniutki, słomkowy, mętny. Początkowo przy nalewaniu z intensywnym gazem, potem wszystko siadło (może zbyt wcześnie otwarłem). Piana nie za duża, ejlowa. W zapachu czuć coś z czym dotychczas się nie spotkałem. Dopiero po pierwszym łyku dotarło do mnie, że to może być coś wędzonego. Dużo jednak delikatniejsze niż w rauchbierach. W smaku lekkość i ten charakterystyczny posmak kojarzący sie z nutami z zapachu, przechodzący po przełknięciu w lekką goryczkę, ale taką dość osobliwą.
Jeśli tak smakowały piwa grodziskie to chyba się do nich nie przekonam. Dzięki Jacer, mimo wszystko.