Milicki Browar Rynkowy,#8 - Pils domowy

[e-prezes]

Ekstr. 12 blg, alk. 4.6 %. Rozlew 23.01.2007
Niezwykle gładki i łagodny pils.
Piana wzorowa, duża, drobnopęcherzykowa czapa, opadająca do trwałej półcentymetrowej zasłony na powierzchni z czubkiem po środku -> całkiem niezłe nasycenie (przyszedłem po 20 minutach i jeszcze na powierzchni utrzymywała się pianka i bąbelki z dna leciały).
Kolor jaśniutki, ciemnosłomkowy. W zapachu taka domowa nutka, ale bardzo przyjemna. W smaku umiarkowana goryczka, zakryta słodową treścią. Wszystko jedwabiście przyjemne. Piłem ciut za ciepłe (ok. 15*C), ale bardziej schłodzone byłoby przedniejsze. Szczerze polecam!

[jacer]

dzięki e-prezesie za ocenę.
Tak naprawdę to myślałem, że ten pils się nieudał. Początkowo był całkowity brak gazu a i w smaku było jakieś dziwnie słodkawe. Po przeczytaniu twego opisu sięgnąłem po buteleczkę i stwierdziłem, że to piwo coraz bardziej się zmienia w porządanym kierunku.

Cieszę się, że ci smakowało zwłaszcza, że było to pierwsze moje piwo uwarzone z zacieraniem.

[jacer]

Pije właśnie mojego Pilsa zabutelkowanego 23.01.07
Czyli prawie dwa miesiące temu.
Smak wyborny. Zapach słodowy cos w stylu Lwówka tylko lrzejszy.
Nagazowanie idealne, butelka pół litrowa też juz się nagazowała, co się bałem, że wogóle się nienagazuje w związku z kłaczkowaniem drożdży podczas cichej. Osad w butelce drożdżaków - pyłek na dnie.

Piana - konczy się kufel, dywanik, na początku gęsta, bita śmietana.

Pyszne piwo, zwłaszcza, że wróciłem z Tyskiego.

Szkoda e-prezesie, że potrzymałeś go dłużej, to już jest inne piwo.

i to wszystko na S-23