Czterej z Portierni i Pils - Piwo jasne pełne #67a

[strzelczyk76]

Wreszcie jakiś dolniaczek z CZPiP - ale źłośliwy piwowar zrobił piwo, które broni się przed wypiciem!

Duży i głośny syk przy otwarciu - nalewam i oto 1/3 piwa- reszta nieopadająca piana w kuflu - a reszta wydostaje się z butelki... nagazowanie ogromne, wir jak w pszenicach.


15 min. później - można dolać resztę.


Kolor idealnie żółty - nie jasny, nie ciemny - takie 100% Y w palecie CMYK
Piwo bardzo klarowne, ale otwarcie powoduje podnisienie drożdży - i potem mamy klasyczne niefiltrowane.

W smaku nienachalna, choć wyraźnie zaznaczona goryczka, lekkie cytrusowe nutki oraz spokojna zrównoważona słodowość - idealna jak na to Blg (12). Żadnych obcych czy nieprzyjemnych posmaków. Mimo że lager ma 2 mies. wydaje sie już dobrze dojrzały.

Podsumowując piwo smaczne, bardzo mocno gazowane - dla cierpliwych

[e-prezes]

Ja napełniłem dwie szklanki półlitrowe pianą i dopiero w trzecią udało mi się zmieścić resztę piwa. Piana jak w pszenicy! U mnie miał już chyba ponad 3 miesiące, ale ani troszkę nie zwytrawniał. Goryczka w normie, słodowość idealna i ta sytość... miodzio.

[Marusia]

To piwo jest starsze niż 2 miesiące - II nagroda na WWP
A niestety z wiekiem coraz bardziej się nagazowuje, bo nie mam odpowiednich warunków na przechowywanie lagerów no i jak sobie stoi w 18 stopniach, to zaczyna szaleć

Receptura na piwo konkursowe sprawdziła się - będę powtarzać, ale w zimie