Diablo Belgijskie, BLG 18, alk. 7,8
Kolor - mocna herbata, obecne niewielkie zmętnienie,
Piana - biała, drobnobąbelkowa, bardzo powoli opada,
zapach - bardzo przyjemny słodowo-owocowy aromat, coś jak wiśnie z malinami, obecne nutki winne,
Smak - wyraźnie czuć moc, choć nie za sprawą pospolitego alkoholowego posmaku. lecz treściwości całości. Na pierwszy plan wysuwają się cierpko-słodkawe elementy owocowe, które mi przypominają smak zielonych jabłek, do tego mocna goryczka długo pozostająca na końcu języka.
Nasycenie - wystarczające.
Jak dla mnie bardzo dobre mocne piwo górnej fermentacji, moc wyczuwalna, lecz jest spokojnie do zaakceptowania, do tego bogactwo smaczków - bardzo dobre. Dzięki Bobired za możliwość spróbowania.
Kolor - mocna herbata, obecne niewielkie zmętnienie,
Piana - biała, drobnobąbelkowa, bardzo powoli opada,
zapach - bardzo przyjemny słodowo-owocowy aromat, coś jak wiśnie z malinami, obecne nutki winne,
Smak - wyraźnie czuć moc, choć nie za sprawą pospolitego alkoholowego posmaku. lecz treściwości całości. Na pierwszy plan wysuwają się cierpko-słodkawe elementy owocowe, które mi przypominają smak zielonych jabłek, do tego mocna goryczka długo pozostająca na końcu języka.
Nasycenie - wystarczające.
Jak dla mnie bardzo dobre mocne piwo górnej fermentacji, moc wyczuwalna, lecz jest spokojnie do zaakceptowania, do tego bogactwo smaczków - bardzo dobre. Dzięki Bobired za możliwość spróbowania.