Wielki B, Pilsnerek Pszowski (warka 89)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iommi
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.07
    • 1522

    Wielki B, Pilsnerek Pszowski (warka 89)

    Leszek najwyraźniej lubi chmielić pilsy na potęgę . Ale mnie to pasuje, choć trzeba przyznać że Pilsnerek Pszowski to jedynie namiastka tego, co podał nam na spotkaniu w Pszowie dwa lata temu...
    Ale do rzeczy - piana jak we wszystkich (prawie) piwach Leszka idealna. Gęsta, pozostaje do końca w postaci centymetrowego kożuszka. Zapach – chmiel oczywiście, ale zaburzony nieco jakimiś metalicznymi nutkami, które zanikają dopiero po kilku minutach.
    W smaku na pierwszym planie twarda i stanowcza goryczka. Mocno orzeźwiające, stawia na nogi co sam sprawdziłem pijąc Pilsnerka w stanie lekko skapcaniałym po powrocie z pracy. Mocno chmielone, tak jak lubię, choć pewnie inni narzekaliby że mało szlachetne.
    No i nagazowane bez zastrzeżeń. Podobnie zresztą jak kolejna warka Leszka, czyli Czerwony Lager.
    Smakowitość!
    *****************************

    Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

    *****************************
  • Wielki_B
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.02
    • 1968

    #2
    Zapomniałem Cię poinformować, że to piwo jest młodziakiem - butelkowane 5 maja br.
    Ogłady nabierze (nabrałoby ) za jakiś miesiąc-dwa.

    Jeszcze "lepiej" pod tym względem wypada "Czerwony Lager" - butelkowany niecały miesiąc temu - 12 maja.
    Ale, jak zauważyłeś, obydwa są już smaczne. Sam je regularnie, po trochu podkradam z chodziarki.

    Przypomnij się MISU za miesiąc to podrzucę jeszcze po jednym, jak obstoją

    PS. Obydwa piwa dostały tylko po 15 g Marynki i 30 g Lubelskiego, w granulacie. I mniej nie zamierzam nigdy dawać Takie chmielenie właśnie lubię!

    Comment

    Przetwarzanie...
    X