SZTAB Warka 12 "Piękna Szwagiereczka"

[huanghua]

"Najsamprzód" powiem że już mi piwo smakuje.
Konkrety...
Zapach ejlowy jak z książki. Świetny.
Delikatna pianka pozostaje do samego końca, więc nie ma się do czego przyczepić. Ma to oczywiście związek z porządnym i właściwym wysycenie CO2.
Dumam nad goryczką. Silna. Porządna, wręcz zakłócająca percepcję innych dodatków korzennych jak to opisano w przepisie. Choć mi piwo to odpowiada nadzwyczaj, to chyba dodatki te były jednak zbędne. Aha... goryczka przypomina mi tę pochodzącą od chmielu Target (konkretna i surowa).
Maćku, świetne piwo!

P.S. Ile ci się tych chmieli sypnęło?

[e-prezes]

Z tego co pamiętam mnie również smakowało. Zresztą nie trafiłem nigdy na słabe piwo z tego browaru
W przeciwieństwie do przedmówcy mnie te dodatki nie przeszkadzały, a silną goryczkę lubię zwłaszcza w domowych, gdzie jest zbalansowana odpowiednią treścią.
dzięki Ahumba.

[Marusia]

Odnoszę wrażenie, że Huanghule (ale odmiana) nie chodziło o to, że przeszkadzały, tylko, że ich nie było czuć
Zaraz wsadzę swój egzemplarz do lodówki i się później wypowiem (Ahumba, mam nadzieję, że jakby Slavoy miał mnie zabić za samodzielne wypijanie Twoich trunków to znajdziesz dla niego jeszcze jakąś flaszeczkę)

[huanghua]

(...)
W przeciwieństwie do przedmówcy mnie te dodatki nie przeszkadzały, (...)

One mi Broń Boże nie przeszkadzały. Ja ich po prostu nie wyczułem, więc dla mnie mogłby ich nie być.
Ale ja miałem wczoraj lekko przytępioną percepcję

[Ahumba]

(Ahumba, mam nadzieję, że jakby Slavoy miał mnie zabić za samodzielne wypijanie Twoich trunków to znajdziesz dla niego jeszcze jakąś flaszeczkę)

Jak się szybko zdecydujecie, to jest jeszcze szansa

[e-prezes]

One mi Broń Boże nie przeszkadzały. Ja ich po prostu nie wyczułem, więc dla mnie mogłby ich nie być.
Ale ja miałem wczoraj lekko przytępioną percepcję

ja akurat nie czytałem receptury przed wypiciem.

[Marusia]

Żeby nie sugerować się, też nie przeczytałam receptury przed wypiciem
Coś w tym piwie jest, ale, że to cynamon, goździki i jałowiec to bym nie wpadła

Ogólnie bardzo smaczne ale,
dość mocno nagazowane (gaz wzbija drożdże do góry, więc o klarowności nie ma co pisać), kolor czerwonawy. Goryczka ładnie się wybija a jednoczesnie jest łagodzona karmelowym posmakiem.

Zachęciło mnie do poeksperymentowania znowu, bo ostatnio same standardy klepię

[huanghua]

ja akurat nie czytałem receptury przed wypiciem.

Ja czytałem w trakcie.

[mwa]

No i ja wypiłem te przepyszne piwko. Dzięki Ahumba.

[kishar]

Po otwarciu można wyczuć przyjemny korzenny aromat.
Barwa miodowa opalizująca.
Piana w porządku.
W smaku bardzo dobre, na początku nutki dość sporej chmielowej goryczki a potem pojawiają się posmaki korzenne, w smaku cały czas czuć goryczkę i chmiel.
Naprawdę bardzo dobre piwo, dzięki Ahumba