Na stole: Piwo Piwowara I

[ART]

hmm, pisząc temat tak sobie pomyślałem, że zapomniałem się spytać o nazwę piwa warzonego w domowym browarze kolegi Piwowara.

------
całkiem nieświadomych odsyłam pod ten wątek: http://www.browar.biz/ubb/Forum1/HTML/000114.html
------
dostarczone transportem własnym Piwowara na miejsce degustacji
"zwrotna" butelka patentowa pojemności 1l.
na dnie butelki odrobina drożdży.
------

zapach: super miodowy!
bąbelki i piana: po otwarciu butelki nie widać poruszenia, dopiero po nalaniu bąbelki budzą się jakby z letargu (pewnie trochę za niska temperatura) najpierw duże pęcherzyki na ściankach, później drobne. piana malutka.
odczucia smakowa: to jest wersja silnie chmielona, Piwowar nieświadomie trafił w mój gust wykorzystując trochę więcej chmielu niż zwykle to robi. Goryczka silna i długo pozostająca. Piwo raczej wodnistej konsystencji, nie bardzo wiem ile zawiera alkoholu, stawiam na 4,5-5%, alkohol szybko się aktywuje, po pierwszych łykach.

ocena:
hmm, trudna jest ta ocena. nie wiem czy powinienm stosować kategorię "piw domowych", chyba niekoniecznie, myślę że mogę spokojnie dać 4.0

[adam16]

No to skoro jest to tak dobre to my też chcemy spróbować. Np. niech domowy browar Piwowara będzie sponsorem jakiegoś konkursu. W ten sposób jego piwo mogłoby być nagrodą.

------------------

[Gambrinus]

Nie moge czytac takich rzeczy w pracy...

[adam16]

No to pracy cześć, bo i ja właśnie dyżuruję.

[Marusia]

Miodowy zapach? Brzmi kusząco

[Radegast]

Popieram adama16

[Piwowar]

Dziekuje za pozytywna ocene. Co do sponsorowania konkursu, to nie mam nic przeciwko. Trzeba jednak wziasc pod uwage ze nie jest to piwo puszkowe, ktorego przydatnosc do spozycia wynosi 2 lata. Obawiam sie ze mogloby sie zepsuc podczas zbyt dlugiego transportu, szczegolnie podczas cieplych miesiecy. Chyba ze ktos poda jakis dobry pomysl na szybki transport.

[Piwowar]

A miodowy zapach to chyba czysty przypadek. Nie staram sie z reguly utrafic w jakis konkretny smak czy aromat. W koncu gdyby piwo mialo smakowac za kazdym razem tak samo, to moglbym je kupowac w sklepie. U mnie kazda beczka smakuje troche inaczej,o czym pewnie ART poinformuje po otwarciu drugiej butelki. Staram sie tez warzyc na przemian raz ciemne piwo, raz jasne, a jezeli nie wszystko miesci sie do beczek zdarza mi sie sciac ciemne z jasnym, czego efekt okreslil ART jako "polotmave"