Kolejna edycja tego piwa, to chyba już będzie trzecia?
Kolor bursztynowy, albo może raczej żywicowy.
Piana słaba, zanika zupełnie bardzo szyvbko.
Nasycenie CO2 akuratne, dużo drobnych bąbelków unosi się leniwie przez cały czas.
Zapach kojarzy mi się z landrynkami o zapachu leśnym, choć nigdy takich nie wąchałem.
W smaku dominuje dziwny jak na piwo posmaczek osadzający się na języku, to właśnie ten świerk. Silna goryczka stanowi do tego jedynie tło.
Andrewbrw, warz dalej to piwo, bo wyjątkowo udane piwo smakowe!
Kolor bursztynowy, albo może raczej żywicowy.
Piana słaba, zanika zupełnie bardzo szyvbko.
Nasycenie CO2 akuratne, dużo drobnych bąbelków unosi się leniwie przez cały czas.
Zapach kojarzy mi się z landrynkami o zapachu leśnym, choć nigdy takich nie wąchałem.
W smaku dominuje dziwny jak na piwo posmaczek osadzający się na języku, to właśnie ten świerk. Silna goryczka stanowi do tego jedynie tło.
Andrewbrw, warz dalej to piwo, bo wyjątkowo udane piwo smakowe!