Prezent od Arta i Maggyka, lezakowane w mojej lodowce chyba ze 2 lata. Warka z 17/11/2005
Kolor: ciemy braz, pod swiatlo wisniowy, jak na porter dosc jasny. Po umiejetnym zlaniu znad osadu klarowne
Piana: bezowa, niezbyt obfita, niezbyt trwala.
Nagazowanie: w sam raz
Zapach: przypalonego slodu, porterowy, winne nutki (sherry)
Smak: niezbyt geste, silna goryczka dominuje slodycz, posmak przypomina mi "Bossa" z Witnicy.
Przyjemny ciemniak. Jak dla mnie moglby byc nieco slodszy, lub nieco mniej gorzki, poza tym bez zarzutu. Chetnie zrecenzuje nastepne warki
Kolor: ciemy braz, pod swiatlo wisniowy, jak na porter dosc jasny. Po umiejetnym zlaniu znad osadu klarowne
Piana: bezowa, niezbyt obfita, niezbyt trwala.
Nagazowanie: w sam raz
Zapach: przypalonego slodu, porterowy, winne nutki (sherry)
Smak: niezbyt geste, silna goryczka dominuje slodycz, posmak przypomina mi "Bossa" z Witnicy.
Przyjemny ciemniak. Jak dla mnie moglby byc nieco slodszy, lub nieco mniej gorzki, poza tym bez zarzutu. Chetnie zrecenzuje nastepne warki
Comment