Mini Browar Hajduki, warka #7, Jasna Pokusa

[kiszot]

Rewelacja panie Adamie.Pyszny pilsik przypominający mi dawne czeskie piwka.Piana utrzymała sie do końca co prawda w małym kożuszku ale jednak.Ładny słodowy zapach,dobre nagazowani.Pięknie klarowne.A smak,pychota.Mocno słodowy z lekką goryczką.W tle lekki posmaczek chleba.
Tylko tak dalej.

[adam16]

Rewelacja panie Adamie.Pyszny pilsik przypominający mi dawne czeskie piwka.Piana utrzymała sie do końca co prawda w małym kożuszku ale jednak.Ładny słodowy zapach,dobre nagazowani.Pięknie klarowne.A smak,pychota.Mocno słodowy z lekką goryczką.W tle lekki posmaczek chleba.
Tylko tak dalej.

No ta klarowność to chyba sprawa drożdży, które pozbijane w małe kulki osiadają z czasem na dnie i tam twardo się trzymają. Ja zadowolony za bardzo nie jestem. Ciągle w tle smaku, czuję jabłka. Za to pięknie wygląda to piwo w kielichu La Trappe. Trwałość piany mnie zaskakuje.

[strzelczyk76]

Adam zachwalał wygląd tego piwa w kielichu La Trappe - postanowiłem to sprawdzić, tym bardziej, że miałem to szczęście - otrzymać Jasną Pokusę - w butelce z limitowanej i jakże ekskluzywnej serii co ilustruje zdjęcie poniżej!

Piwo to już długo wyleżakowało w mojej piwniczce, butelkowane 12.01.2008, poj. 300 ml, 13 Blg.
Po nalaniu powala klarownością, długo wpatrywałem się w dno butelki, żeby dostrzec odrobinę drożdży zbitych na dnie.
Kolor - idealnie złoty, tak pomiędzy słomkowym a jasnym bursztynem - wstrzelił się piwowar w kolor idealnie. Piana jaśniutka, drobna, po pewnym czasie pozostaje po niej cienki kożuszek, utrzymujący się do końca.
Zapach - jakby delikatny szampan, ale bez przykrych posmaków typowo winnych - nawet nieźle się to komponuje z opakowaniem
W smaku wyraźna goryczka, piwo solidnie wytrawne, równocześnie daje poczucie sytości.
Opakowanie - ocena celująca, zresztą sami zobaczcie...

Ogólnie pyszne piwo, gdyby nie szampańskie akcenty - byłby wzorowy pils, a tak wyszło ci Adamie coś lepszego i ciekawszego!

[Seta]

Fotka mnie powaliła. Pokazuję wszystkim kumplom jak może wyglądać domowe piwo...
SZOK!

[adam16]

...
Po nalaniu powala klarownością, długo wpatrywałem się w dno butelki, żeby dostrzec odrobinę drożdży zbitych na dnie. ...

Cieniutka warstwa na dnie butelki musi być obecna Te drożdże bardzo zwartą warstwę po długim leżakowaniu tworzyły - stąd ta klarowność.

Fotka mnie powaliła. Pokazuję wszystkim kumplom jak może wyglądać domowe piwo...
SZOK!

Trza wcinać Ferrero Rocher co by potem szyjkę przyozdobić