Czterej z Portierni i Pils - Dobry Kozieł (warka #92)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jerzy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.10
    • 4707

    Czterej z Portierni i Pils - Dobry Kozieł (warka #92)

    Z powodu utrzymującego się zamroczenia po uderzeniu w głowę nie mam siły dokładnie opisać tego piwa, więc tylko powiem że ten kozieł wcale nie jest dobry - z małej butelki nie chciał wejść do dużej szklanki i wciąż wystawiał rogi ponad rant.
    A tak poza tym to zarówno smak jak i zapach mocno złożony, wyraźnie owocowy. Porzeczka?
    browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

    Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #2
    Od kiedy butelkuję z dodatkiem cukru mam poważne problemy z wystającymi rogami - czasem wystają nawet na 2 szklanki

    Co do smaku - co jak co ale żadnych owoców tam nie wyczuwam, to dolna fermentacja. Może potrzymałeś parę dni poza lodówką w ciepełku?
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • jerzy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 4707

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
      Może potrzymałeś parę dni poza lodówką w ciepełku?
      Raczej nie. Od dawna stało w lodówce i czekało na swoją kolej. Co prawda mam luki w pamięci, ale od zawsze otrzymane piwa raczej dość szybko albo piję, albo wstawiam do lodówki lub do piwnicy na później.
      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy Wyświetlenie odpowiedzi
        Raczej nie. Od dawna stało w lodówce i czekało na swoją kolej. Co prawda mam luki w pamięci, ale od zawsze otrzymane piwa raczej dość szybko albo piję, albo wstawiam do lodówki lub do piwnicy na później.
        To idę do piwnicy zweryfikować
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • anteks
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2003.08
          • 10769

          #5
          przytargaj na Warsztaty to zweryfikujemy
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • Marusia
            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
            🍼🍼
            • 2001.02
            • 20221

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
            przytargaj na Warsztaty to zweryfikujemy
            wezmę też, ale na 100% wezmę swoje Belgi, razem z garem 8-litrowym, bo procedura nalewania jest taka:
            otwieramy butelkę, wlewamy do dużego naczynia, po opadnięciu piany zlewamy do kufla Po wykonaniu procedury piwo o dziwo jest nadal nagazowane

            A co do kozła - właśnie spożywam: piana zmieściła mi się, fakt, ze w kuflu 0,5 l, a butelka ma 0,33 l. Smak: jak dla mnie spirytusowy, ogólnie zbyt alkoholowy i strasznie wytrawny (może dlatego, ze przed chwilą piłam portera). Wezmę na Warsztaty do oceny. W każdym razie niestety, jak Slavoy zrobi etykietę z napisem "dobre", albo, nie daj Boże "wyśmienite" to piwo w trakcie dojrzewania jakieś hocki klocki robi
            www.warsztatpiwowarski.pl
            www.festiwaldobregopiwa.pl

            www.wrowar.com.pl



            Comment

            • mapajak
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.12
              • 1187

              #7
              Prosty sposób: Aby piwo słabiej się pieniło, należy kufel przed nalaniem opłukać zimną wodą. Naprawdę działa.

              Comment

              • Seta
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.10
                • 6964

                #8
                Dzisiaj sprzątałem piwnicę i postanowiłem przyznać sobie jakąś wyjątkową nagrodę. Dobrze trafiłem...
                Koziołek prawie 10-ciomiesięczny. 17blg.
                Z początku można oceniać tylko pianę i zapach... Piana jest na szóstkę - gęsta, olbrzymia! Patrz niżej.
                Nasycenie małe (gdy już da się pić).
                Opakowanie super! Bączek się zagospodaruje.
                Kolor kawy bez mleka, mętnawy.
                Zapach chmielowo-ziołowo-orzecowo-winny
                Smak bogaty. Bardzo bogaty. Owocowy, morelowy, lekko kwaskowaty, lekko podpalany. Gęste, oleiste. Finisz orzechowo-sezamowo-goryczkowy. Ten smak uderza na tyle sposobów że ciężko opisać - zależy na którą część języka trafi...
                Dobre cholerstwo!
                Muszę sobie sprawić aparat, bo nokia sepię mi robi ale widać, że żywy ten koziołek:
                Attached Files

                Comment

                Przetwarzanie...
                X