Browar Kopyra, Grodziskie, warka #29

[jacer]

Piwo już degustowane w małej ilości podczas Warsztatów, teraz jest okazja spokojnie zdegustować.

piana: potężna, trudno nalac na raz, drobna, biała, gęsta, opada do sporego dywanu,
kolor: jasny, pilsowy,
zapach: chmielowy,
smak: chmiel, trochę chyba za mało czuć wędznego słodu,
wysycenie: OK, (spróbuje w swoim drugim zrobić większe aby bardziej przypominało szampana)

Udane piwo, ale więcej bym dał wędzonego.

[kopyr]

Piwo już degustowane w małej ilości podczas Warsztatów, teraz jest okazja spokojnie zdegustować.

piana: potężna, trudno nalac na raz, drobna, biała, gęsta, opada do sporego dywanu,
(...)
wysycenie: OK, (spróbuje w swoim drugim zrobić większe aby bardziej przypominało szampana)

czyli jednak nie wymieszało się dobrze, bo część butelek była wyraźnie słabo nagazowana. Muszę przetestować rozrabianie glukozy w większej ilości wody.

Udane piwo, ale więcej bym dał wędzonego.

Też tak sądzę. Ale ciekawa sprawa, w zeszłym roku robiłem wg tego samego przepisu i było o wiele bardziej wędzone. Można by się zastanawiać czy coś nie spierniczyłem, ewentualnie czy Weyermann nie podwędził słabiej słodu, ale... przetestowałem jeszcze raz zeszłorocznego Grodzisza. Co się okazuje? Zeszłoroczny był przechmielony, ale ten chmiel komponował się z wędzonką i ją uwydatniał. Lubelski aromat. Zresztą mieliśmy taką sytuację na warsztatach, gdzie polewałem warkę 21. Maximus Humulus (115 g Lubelskiego) i w pewnym momencie ona też smakowała mi na wędzono. Nie była to wędzoność kiełbasy czy oscypka, bardziej zielonej herbaty, ale jednak była. Twierdzę więc, że większe nachmielenie potęguje aromat wędzony. W przyszłości jednak chyba zrobię Grodzisza z wędzonego i pszenicznego po 50%.

[anteks]

W przyszłości jednak chyba zrobię Grodzisza z wędzonego i pszenicznego po 50%.

mam nadzieję że w niedalekiej i zostanie wysłane TU