Stasiek69, warka 33, Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • angasc
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2006.04
    • 977

    Stasiek69, warka 33, Porter

    Ja naprawdę nie wiem, czemu Ty się stresujesz swoimi piwami.
    Świetny jest ten porter. O kilka klas lepszy niż mój.
    Kolor: bardzo ciemny, może rzeczywiście nieco zbyt ciemny. Ale czy to ma jakieś znaczenie?
    Nasycenie: wysokie. Kapsel wystrzelił mi pod sufit przy otwieraniu. Ale piwo z butelki nie wyszło. To może być wina temperatury i transportu. Po nalaniu do szklanki trzyma gaz bardzo ładnie i jest OK.
    Piana: brak
    Smak: fajny. Jak dla mnie zbyt czuć w nim spirytus. Nie dolewałeś przypadkiem? Nie czuć chamskiego alkoholu czy wódy, ale właśnie szlachetny spirytus. Podobnie w zapachu. Poza tym bardzo wyważone. Ani za karmelowe, ani za słodkie, ani za kwaśne. No, może pod koniec czuć lekką kwaskowość. Ale w porterze to nie jest wada. Zero posmaków drożdżowych. Brak mi natomiast bardziej złożonych smaków: suszonej śliwki, karmelu, wędzonej szynki wielkanocnej, westfalskich wędlin, zimowego zapachu pola, świeżości styczniowego poranka. Nie wiem jak takie smaki osiągnąć. Tego brakuje mi we wszystkich porterach jakie ostatnio piłem. Nawet w tym z Ambera, który tak chwaliłem. To wszystko są portery, ale czegoś w nich nie ma. Nie mam pojęcia skąd te posmaki mogą pochodzić. Drożdże? Woda? Nie wiem.
    Twój porter jest bardzo udany i o niebo lepszy od mojego. Przy czym mój był robiony na samodzielnie prażonym słodzie . Stąd jego dziadowski smak. Twój to wyższa klasa. Jak postoi jeszcze z pół roku, to nabierze szlachetności. Straci swoją ostrość na rzecz aksamitnych półsmaczków. Czekam i zapisuję się na kolejną butelkę za pół roku. Będzie pyszny. Ja Ci to mówię.
  • Stasiek
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2007.02
    • 609

    #2
    Dzięki Tomku za miłą ocenę.
    Tym bardziej dzięki, że to pierwsza ocena mojego piwa na browar.biz.
    Oczywiście żadnego spirytusu nie dolewałem, ale świadczy o tym, że przecież to wiesz.
    Właśnie też degustuję to piwo, ale nie będę go oceniał.
    Zgodzę się na pewno z tym, że kilka miesięcy leżakowania na pewno dobrze mu zrobi.
    Spróbuję jakąś partię wywieść do rodziców do piwnicy. Nie będzie mnie tak kusiło, żeby sprawdzać czy coś się zmieniło w smaku.

    Muszę jeszcze zrobić małe sprostowanie, żeby nie było że mam już 33 warki na koncie - tak naprawdę to moja 17 warka. Na kapslu był napis 33, bo warzę u Infama i prowadzimy wspólną numerację.
    Może się w końcu się zmobilizuję i uzupełnię w Infama wątku moje warki.

    Comment

    Przetwarzanie...
    X