Zapach: na samym początku winny, następnie przemyka nutka żelazista, potem różana i na końcu owocowa
Kolor: bursztynowy z czerwonawym odcieniem, mętny a na dnie butelki pozostała jeszcze gruba warstwa drożdży
Piana: nikła ale utrzymuje się do końca w postaci cieńkiego dywanika
Smak: typowy dla rasowego EPA, słodowo-różany lekka goryczka, delikatnie kwaskowe.
Opakowanie: butelka NRW nówka (bez żadnych rys), fajna etykietka przedstawiająca scenkę rodzajową: czarnowłosa panienka (nieoficjalna narzeczona Robina Hooda) pląsa pośrodku sherwoodskiego lasu, gdzie na pewno blisko leży wioseczka Petersville.
Dzieki za piwo, wypiłem z przyjemnością.
Kolor: bursztynowy z czerwonawym odcieniem, mętny a na dnie butelki pozostała jeszcze gruba warstwa drożdży
Piana: nikła ale utrzymuje się do końca w postaci cieńkiego dywanika
Smak: typowy dla rasowego EPA, słodowo-różany lekka goryczka, delikatnie kwaskowe.
Opakowanie: butelka NRW nówka (bez żadnych rys), fajna etykietka przedstawiająca scenkę rodzajową: czarnowłosa panienka (nieoficjalna narzeczona Robina Hooda) pląsa pośrodku sherwoodskiego lasu, gdzie na pewno blisko leży wioseczka Petersville.
Dzieki za piwo, wypiłem z przyjemnością.
Comment