Nie udało mi się wyszukać tematu o tym piwie na forum.
Dwuletnie piwo wygrzebane z czeluści mej przepastnej piwnicy
Data warzenia 10.11.2006
Ze względu na spory ekstrakt 16,5 i długi czas leżakowania jest to połączenie lekkiego portera ze stoutem. Taki imperial stout.
Piana spora. Opada do pełnego nalotu.
W zapachu czuć wytrawność oraz słabe suszone owoce. Nie jest zbyt intensywny.
W smaku wyczuwalna delikatna wytrawność. Obecna także kwaskowatość od palonego jęczmienia jak przypuszczam. Pozostawia przyjemną paloną gorzkość.
Bączek z fajną etykietą.
Dzięki.
Dwuletnie piwo wygrzebane z czeluści mej przepastnej piwnicy
Data warzenia 10.11.2006
Ze względu na spory ekstrakt 16,5 i długi czas leżakowania jest to połączenie lekkiego portera ze stoutem. Taki imperial stout.
Piana spora. Opada do pełnego nalotu.
W zapachu czuć wytrawność oraz słabe suszone owoce. Nie jest zbyt intensywny.
W smaku wyczuwalna delikatna wytrawność. Obecna także kwaskowatość od palonego jęczmienia jak przypuszczam. Pozostawia przyjemną paloną gorzkość.
Bączek z fajną etykietą.
Dzięki.