Warzone w ten sposób, Pszeniczka całkiem przyzwoita zważając iż warzona infuzyjnie z dość krótkim czasem łącznym zacierania. Konkretnie od zapachu bardzo ładny naturalny zapach pszeniczki niczego nie brakuje są banany i lekki goździk, mętność wzorowa, kolor bardzo ładny nie za żółty taki jak być powinien. Piana piękna bardzo drobniutka dość trwała, pozostawia ślady na całej wysokości szklanki. Smak bardzo dobry bez skazy, obcych wtrętów, jest wszystko co w pszenicy być powinno, ucierpiała lekko treściwość z powodu braku dekokcji, Adam mówił, że wodniste, że drożdże słabe, a ja się nie zgadzam jest dobre jak na infuzję bardzo dobre. Dzięki za możliwość spróbowania, nabrałem ochoty na warzenie pszeniczki
Rudzki Browar Domowy - Pszeniczne
Collapse
X
-
Adaś się dopomina mojej opinii więc napisze kilka zdań. Co do koloru, nasycenia i piany to piwo jak najbardziej OK. Zapach jednak i smak jest dziwny. Ja wiem dlaczego ale to chyba jest tajemnica MWA więc nie będę o tym pisał. Jak dla mnie to ta "tajemnica" zepsuła to piwo jest nachalna i jednak sztuczna. Piwo jest bardzo głęboko odfermentowane ale to norma dla WB-06. W smaku brak mi słodyczy. Zdecydowanie najsłabsza z pszenic pochodzących z tego browaru choć i tak całkiem niezła.Pozdrawiam,
Jacek
Świentechlywiki
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedziJa myślę, że już przejrzało i jest zbyt wytrawne. W końcu warzone 6 lutego.
Pszenica na suchych wali czymś strasznie mająca 2 m-ce mi już wcale nie smakuje.Pozdrawiam Cię !!!!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwa Wyświetlenie odpowiedziNo nie wiadomo kiedy Jacek pił piwo. Osobiście pszeniczne na suchych uważam że są do picia po 2 tyg. od zabutelkowania. Pilsy zaś smakują mi 1,5m-ca po butelkowanu.
Pszenica na suchych wali czymś strasznie mająca 2 m-ce mi już wcale nie smakuje.
Comment
-
Comment