Trzecia warka Jacka i Sylwii z KBD Śpiewak, czyli pszeniczne nawiązujące do witbiera.
Piana bardzo obfita, biała, trwała, z niewielką tendencją do tworzenia dużych bąbli, trochę oblepia szkło. W szklance do pszenicy wygląda bardzo efektownie.
Kolor ciemnobursztynowy z lekkim odcieniem czerwonawym, taki miodowy, odpowiednio mętny. W zapachu dominuje kolendra, w tle jakieś pikantne nutki, słabo da się wyczuć drożdże.
Pierwsze wrażenie smakowe to wyraźne posmaki kolendrowe i lekkie cytrusowe. Po krótkiej chwili posmaki te są jednak skutecznie maskowane przez nietypową słodkość (z elementami pikantnymi, powstałą pewnie na skutek dodatku cukru trzcinowego), która dość długo zalega w przełyku. Piwo na skutek tego (oraz niezbyt dużego nagazowania) wydaje się trochę ciężkie (mało orzeźwiające) jak na pszenicę.
Butelka NRW, owalna etykieta z nazwą browaru i piwa oraz datą rozlewu (12.03.2009).
Ogólnie Pszeniczne prezentuje się bardzo efektownie. Zdecydowanie mi smakowało, choć mogłoby być nieco mniej słodkie. Do Świąt powinno jeszcze trochę zyskać (może się bardziej nagazuje).
Piwowarom Krakowskiego Browaru Domowego dziękuję za poczęstunek.
Piana bardzo obfita, biała, trwała, z niewielką tendencją do tworzenia dużych bąbli, trochę oblepia szkło. W szklance do pszenicy wygląda bardzo efektownie.
Kolor ciemnobursztynowy z lekkim odcieniem czerwonawym, taki miodowy, odpowiednio mętny. W zapachu dominuje kolendra, w tle jakieś pikantne nutki, słabo da się wyczuć drożdże.
Pierwsze wrażenie smakowe to wyraźne posmaki kolendrowe i lekkie cytrusowe. Po krótkiej chwili posmaki te są jednak skutecznie maskowane przez nietypową słodkość (z elementami pikantnymi, powstałą pewnie na skutek dodatku cukru trzcinowego), która dość długo zalega w przełyku. Piwo na skutek tego (oraz niezbyt dużego nagazowania) wydaje się trochę ciężkie (mało orzeźwiające) jak na pszenicę.
Butelka NRW, owalna etykieta z nazwą browaru i piwa oraz datą rozlewu (12.03.2009).
Ogólnie Pszeniczne prezentuje się bardzo efektownie. Zdecydowanie mi smakowało, choć mogłoby być nieco mniej słodkie. Do Świąt powinno jeszcze trochę zyskać (może się bardziej nagazuje).
Piwowarom Krakowskiego Browaru Domowego dziękuję za poczęstunek.