Browar nadRzeczny, #79 Witbier

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    Browar nadRzeczny, #79 Witbier

    Piana: skąpa, drobna, redukuje się do obrączki i placka na środku. Największa wada.
    Kolor: słomkowy, lekko wodnisty, o ile kolor może być wodnisty , bardzo delikatne zmętnienie.
    Wysycenie: również zbyt niskie, bardzo go brakuje.
    Zapach: czyżby kardamon, po użyciu go w kilku swoich piwach jestem trochę przeczulony na jego punkcie, ale pewnie to kolendra.
    Smak: klasyka, wspaniała cytrusowość, kolendra, leciutka słodycz, sprawia jednak wrażenie wodnistego (w życiu bym mu nie dał 12°), ale to przez zbyt niskie wysycenie. W miarę picia wyczuwam coś sztucznego, jak nie przymierzając w tabletkach witaminowych o smaku multiwitaminy do rozpuszczania lub witamina C.
    Opakowanie: jest etykieta, w fajnych żółtych barwach, może ciut przeładowana motywami, ja bym zostawił jedynie szklankę od Hoegaardena z kłosami pszenicy, choć może obok jest logo. Jeśli tak, to całość sprawia dość chaotyczne wrażenie.

    Byłoby bardzo dobrze, gdyby było mocniej wysycone. To by przykryło ewentualne mankamenty (dziwny posmak), a tak to wszystko wyłazi na wierzch.

    Fotka (przepraszam za niedomyte szkło ):
    Attached Files
    blog.kopyra.com
  • strzelczyk76
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2003.11
    • 823

    #2
    Kardamonu nie było, było sporo kolendry, tej indyjskiej, jest zdecydowanie inna od popularnej u nas marokańskiej, pewnie jej zasługa.
    Z wysyceniem słabo, za mało surowca do refermentacji (warka była większa, a sypnąłem jak do standardowej). Za posmak multiwitaminy odpowiada chyba spora mieszanka curacao, skórki z kilku pomarańczy i cytryny, faktycznie przy dużym wysyceniu nie było by tego pewnie tak mocno czuć.
    NORMALNOŚĆ



    Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

    Comment

    • kiszot
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2001.08
      • 8107

      #3
      Muszę przyznać,że piwko wyborne.Świetnie orzeźwiające o cytrynowym smaku.Biał drobnoziarnista piana utrzymująca się do końca.Wysycenie dosyc dobre lekko szczypiące w język.Jedyny minus to nijaki zapach ale przy tym smaku to drobny szczegół.Kolor u mnie był cytrynowy nie taki ciemny jak na zdjęciu powyżej.
      Last edited by kiszot; 2011-02-28, 22:52.
      Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
      1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

      Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
      Mein Schlesierland, mein Heimatland,
      So von Natur, Natur in alter Weise,
      Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
      Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

      Comment

      • strzelczyk76
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2003.11
        • 823

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedzi
        Muszę przyznać,że piwko wyborne.Świetnie orzeźwiające o cytrynowym smaku.Biał drobnoziarnista piana utrzymująca się do końca.Wysycenie dosyc dobre lekko szczypiące w język.Jedyny minus to nijaki zapach ale przy tym smaku to drobny szczegół.Kolor u mnie był cytrynowy nie taki ciemny jak na zdjęciu powyżej.
        Kiszocie drogi - kolor inny, cała reszta też - bo ty dostałeś wita z warki 96, po tamtym opisywanym w temacie - to już tylko wspomnienie zostało...
        NORMALNOŚĆ



        Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

        Comment

        • kiszot
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🍼🍼
          • 2001.08
          • 8107

          #5
          Nie ważne i tak dobre było.
          Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
          1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

          Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
          Mein Schlesierland, mein Heimatland,
          So von Natur, Natur in alter Weise,
          Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
          Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X