Cztery Gwiazdki: Art, Maggyk & przyjaciele #21 Weizenbock

[mark33]

Wygląd piwa zacny, mętny, kolor brązowo-miedziano-czerwony (ciężko opisać ładniej).
Piana: gęsta, drobnoziarnista, opadająca do formy dywanika i tak pozostająca.
Zapach: to słaby punk tego piwa, niby pszeniczny ale z obcym akcentem rozpuszczalnika.
Nagazowanie: delikatne, bardzo drobne pęcherzyki CO2, w smaku łagodne nasuwające skojarzenie z azotowaniem.
Smak: bardzo pijalne , są smaczki bananowe, trochę goździka. Jest i nutka ciemnego słodu, całość bardzo harmonijna i współgrająca.

Podsumowując bardzo smaczne piwo. Dziękuję za możliwość degustacji.

[Infam]

Wygląd piwa zacny, mętny, kolor brązowo-miedziano-czerwony (ciężko opisać ładniej).

Eee, nie tak ciężko.

Nieznacznie mnie wyprzedziłeś w opisie piwa. Nic dodać, nic ująć.
Bardzo dobre piwko.
Wasze!

[cyoorka]

Mnie również się poszczęściło i miałem przyjemność napić się tego piwa. Bardzo mi smakowało. Niestety praktycznie brak piany w moim wypadku. Dziękuję bardzo za smaczne piwko.

[ART]

szybko się rozprawiliście z młodziakami Dzięki!

Cyoorka miałeś pół-wysłodkowego ciemnego pszeniczniaka (11,5) z tej samej warki.

[mark33]

Infamie - taki znawca i tylko o wyprzedzaniu pisze i że dobre, dawaj pełną relację z

Arturze co do młodziaka to pytałem w Żywcu kiedy można degustować i dostałem odpowiedź, że już co na kapselku zanotowałem, nigdy nie zaglądam przed degustacją do sposobu warzenia i składu, w tym cały urok aby z piwa wyciągnąć co się da a później zobaczyć czy się trafiło

[Infam]

Infamie - taki znawca...

Przez grzeczność nie zaprzeczę.
W skromności swej dodam jedynie, że nieco mocniej czuję dolniaki a po przeczytaniu Twojego postu mógłbym tylko pomarudzić okołotematycznie

[e-prezes]

szybko się rozprawiliście z młodziakami Dzięki!

Cyoorka miałeś pół-wysłodkowego ciemnego pszeniczniaka (11,5) z tej samej warki.

Istotnie "21 WB" na kapslu w przypadku weizenbocka i "21 W" w przypadku weizena.
Mnie dostało się to drugie. Akurat wczoraj piłem ciemną pszeniczkę Tuchera, więc na świeżo wspomnienia. Czterogwiazdkowy weizenik jest miodzio pierwsza klasa. Wypity dopiero teraz, bo w Krakowie leżakował. W smaku jak trzeba bananowo-kwaskowe. Piana była zupełnie przyzwoita a po pewnym czasie jeszcze trzymał się korzuszek z drobnopęcherzykowej piany. Wysycenie i reszta bez zarzutu. Smakowite

[e-prezes]

Zapomniałem o zdjęciu.