Czterej Z Portierni i Pils, warka 39 - Leniwiec

[Krzysiu]

Data produkcji: 13.11.2005, 13 Blg.

1. butelka wysoka, kapsel złoty z numerkiem, etykieta fantazyjna.
2. Pryzotwarciu porządne psyknięcie.
3. Zapach słodowy, przypominający WES (nazwa sugeruje, że to ekstrakt).
4. Barwa: herbaciane, bardzo klarowne.
4. pienistość: nieprzesadna; ładna żółtawa piana, dość gruba. Szybko opada, ale pozostawia pierścień przy ściance. Po spijaniu pierścieni brak.
5. Smak: łagodny, niekonkretny - brak chmielowej goryczki, jakies tam elementy słodowe się trafiają, w ogóle takie jakieś bezsmakowe. Ae zdecydowanie brak elementów zepsucia - kwaśności, cieprkości i takich tam bzdur.
6. Ogólne wrażenie - lepiej, niż przeciętne, znacznie lepiej, niż podobne przemysłowe, genialnie lepiej, niż przemysłowe po czterech latach.

Ocena ogólna (od 2 do 5) = 4.

[Marusia]

O żesz, ale zabytek To było na jakichś ekstraktach WESa, pewnie gdzieś w moim temacie opisałam, jakich, drożdże Lallemand Doric. Dziwne, że nie przegazowane - dałam 200 g glukozy na 22 litry piwa.

[Krzysiu]

Lubie potrzymać takie prezenty. Dzisiaj znalazłem drugie takie, jeszcze lepsze. Mam prawie całą skrzynkę różności (nie Twoich), ale ze starości poschodziły napisy na kapslach, więc same anonimy. To i recenzji nie będzie.

A jedno moje z 2004 ładnie skwaśniało - widać, ile butelki nie nadaje się do picia. 1/3 butelki całkiem mętne, 1/3 półmętne, reszta klarowna. Ale jakoś numeru nie spamietałem, tyle ratowałem tej górnej 1/3 ...