Hasintus
Roggenbier
Piwo, które ostało się po panelu degustacyjnym z maja 2009r. (trzeba powoli uszczuplać zapasy zwłaszcza, że już następny panel za nami).
Piana średnio pęcherzykowa, średnio trwała, kołderka zostaje do końca degustacji.
Nasycenie spore. Po otwarciu butelki piwo zdradza chęci wyjścia. Czyni to jednak na tyle leniwie, że całość wędruje grzecznie do szklanki. Ładny, lekko opalizujący, bursztynowy kolor.
W zapachu dominują cytrusy ze szczególnym podkreśleniem gorzkiej pomarańczy, skórki cytryny. Zapach łagodny, zharmonizowany z ledwo wyczuwalnym aromatem chmielu.
W smaku delikatna słodowość, kwaskowość charakterystyczna dla stylu z lekko chmielowym zakończeniem. Całość ładnie zrównoważona.
Bardzo dobre, poprawnie ;-) wyleżakowane, orzeźwiające a zarazem pełne treści piwo, którego największą wadą jest szybkie znikanie ze szkła tym bardziej, że musiałem niestety podzielić się z Panią Żoną.
Zaraz zapytam o zdanie...
Skwitowała jednym słowem: dobre. Próby wymuszenia bardziej szczegółowej oceny spełzły na niczym...
Jeszcze raz dzięki za piwko no i oczywiście za udział w panelach.
Twoje!
Roggenbier
Piwo, które ostało się po panelu degustacyjnym z maja 2009r. (trzeba powoli uszczuplać zapasy zwłaszcza, że już następny panel za nami).
Piana średnio pęcherzykowa, średnio trwała, kołderka zostaje do końca degustacji.
Nasycenie spore. Po otwarciu butelki piwo zdradza chęci wyjścia. Czyni to jednak na tyle leniwie, że całość wędruje grzecznie do szklanki. Ładny, lekko opalizujący, bursztynowy kolor.
W zapachu dominują cytrusy ze szczególnym podkreśleniem gorzkiej pomarańczy, skórki cytryny. Zapach łagodny, zharmonizowany z ledwo wyczuwalnym aromatem chmielu.
W smaku delikatna słodowość, kwaskowość charakterystyczna dla stylu z lekko chmielowym zakończeniem. Całość ładnie zrównoważona.
Bardzo dobre, poprawnie ;-) wyleżakowane, orzeźwiające a zarazem pełne treści piwo, którego największą wadą jest szybkie znikanie ze szkła tym bardziej, że musiałem niestety podzielić się z Panią Żoną.
Zaraz zapytam o zdanie...
Skwitowała jednym słowem: dobre. Próby wymuszenia bardziej szczegółowej oceny spełzły na niczym...
Jeszcze raz dzięki za piwko no i oczywiście za udział w panelach.
Twoje!
Comment