Piwo otrzymane od klossa na zlocie w Przywidzu. Butelka NRW 0,5l. Moc?, ekstrakt? Kolor ciemny, bordowo wiśniowy. Ciekawy i bardzo ładny. Podobną barwę czasem spotykałem na niemieckich Altach. Piana kawowa, obfita. Pęcherzyki średniej wielkości. Trwała. Powoli redukuje się do kożucha. Zapach zdominowany przez ciemne słody, wytrawny, gorzki. Trochę też suszonych owoców się wyczuwa. Smak też dość wytrawny. Wyraźna gorzkość od palonego ziarna. Leciutkie akcenty słodowe. Pełne w smaku, nie czuć wodnistości. Goryczka palona. Bardzo przyjemny leciutko palony posmak. Jedyny mankament to wysycenie. U mnie prawie go nie było. Bardzo niskie. Opakowanie z ciekawą etykietą, jakby z trucizny. Pasuje do niego biało czarna kolorystyka. Na kapslu prawie starty numer warki. Fajna stylistyka. Ciekawe piwo. Pełne, o wytrawnym smaku z paloną goryczką. Lubię piwa o takim charakterze, ale niestety u nas nikt właściwie nie warzy nic takiego. Chyba najbliżej są niemieckie Alty.
Dzięki kloss
Dzięki kloss