Biłgorajski MikroBrowar "Zielona Gęś" - #7 Porter Salvador.
Uwarzono: 02.12.2007. Rozlano: 08.01.2008.
Ekstrakt: 22%, Alkohol: b/d.
Kolor: czarny, ale pod świtało wyraźne prześwity.
Piana: beżowa, jak to w porterze szybko opadła.
Zapach: intensywny zapach alkoholu.
Smak: jak na taki ekstrakt za mało treściwe. W smaku jednak wspaniałe. Po pierwszym łyku czuć mocno alkohol, który przy drugim łyku już nie przeszkadza. Piwo ciut za dużo nagazowane.
Chyba mogłem wypić rok wcześniej, nie zmienia to jedna faktu, że piwo bardzo dobre.
Opakowanie: butelka 330ml. Brak etykiety. Wszelkie szczegóły o piwie znalazłem jednak na Browar.biz.
Uwagi: piwo otrzymane na którymś Zlocie od właściciela browaru (serdeczne dzięki Seta). Wypiłem wczoraj na posiadówce u silviana. Dałem mu zamoczyć mordkę, również mu smakowało.
Jeśli macie gdzieś zakamuflowane, wypijcie. Zgodnie z tym co mówi Seta lepszy już nie będzie.
Uwarzono: 02.12.2007. Rozlano: 08.01.2008.
Ekstrakt: 22%, Alkohol: b/d.
Kolor: czarny, ale pod świtało wyraźne prześwity.
Piana: beżowa, jak to w porterze szybko opadła.
Zapach: intensywny zapach alkoholu.
Smak: jak na taki ekstrakt za mało treściwe. W smaku jednak wspaniałe. Po pierwszym łyku czuć mocno alkohol, który przy drugim łyku już nie przeszkadza. Piwo ciut za dużo nagazowane.
Chyba mogłem wypić rok wcześniej, nie zmienia to jedna faktu, że piwo bardzo dobre.
Opakowanie: butelka 330ml. Brak etykiety. Wszelkie szczegóły o piwie znalazłem jednak na Browar.biz.
Uwagi: piwo otrzymane na którymś Zlocie od właściciela browaru (serdeczne dzięki Seta). Wypiłem wczoraj na posiadówce u silviana. Dałem mu zamoczyć mordkę, również mu smakowało.
Jeśli macie gdzieś zakamuflowane, wypijcie. Zgodnie z tym co mówi Seta lepszy już nie będzie.