Klasyfikacja piw

[grzech]

Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy.
Chciałbym wypowiedzieć się w temacie klasyfikacji piw, których opisy zamieszczane są w dziale Piwo-konkretnie. Mam tu na myśli piwa produkowane na licencji. Nie zgadzam się z kwalifikowaniem ich wg miejsca wytwarzania, np. Foster's jest omawiany przy Wielkiej Brytanii, Steffl w Polsce i t. p. Aktualnie sporo marek piwa produkowanych jest przez większą liczbę browarów. Omawianie piwa X przy okazji 2-3 krajów zaciemnia temat. Lepiej jest moim zdaniem przyjąć za podstawę kraj "macierzysty", zaś piwa licencyjne omawiać w tym samym temacie, zwracając uwagę na ew. różnice, zaznaczając oczywiście gdzie zostały wyprodukowane. Jeśli moja propozycja nie zostanie pozytywnie przyjęta, proszę ARTA o narzucenie niedemokratyczne jasnych regół. Obecnie jest tu nieco bałaganu, np. piwo Cobra figuruje w Indiach i Wlk. Brytanii.

[ART]

myślę że tak własnie zostanie uczynione.

[celt_birofil]

Ja podobną zasadę zastosowałem w swoich zbiorach i np. Carlsberg polski jest oboj duńskiego a nie obok Okocimia...

[adam16]

A mnie może brakuje trochę zdecydowania i ciągle mam z tym dylemat, przynajmniej w odniesieniu do usystemowania moich zbiorów. Ostatnio zacząłem stosować odsyłacze.

[baklazanek]

A ja robię tak jak Celt. Tylko nieraz jest to śmieszne jak koło austriackiego Kaisera mam polski. Ciekawe jak koledzy kolekcjonerzy sklasyfikowali Dortmundera który ponoć jest na licencji?? Ja mam cały czas dylemat czy do niemieckich czy do Leżajska

[ART]

Dortmunder nie jest licencjonowanym piwem, po prostu tak się nazywa.

[prima]

celt_birofil napisal/a
Ja podobną zasadę zastosowałem w swoich zbiorach i np. Carlsberg polski jest oboj duńskiego a nie obok Okocimia...

Dobrze ,że poruszacie ten problem. Ja w swoich skromniuteńkich zbiorach przyjmuję zasadę "według miejsca wytwarzania" - o ile to miejsce da się ustalić.
A tak nawiasem mówiąc - polski Carlsberg jest gdzieś opisany na Forum?

[And69]

Z tego co wiem to nie , ani polski ani duński

[becik]

klasyfikacja piw

poski Carslberg obok duńskiego? a co on ma wspólnego z Danią? tylko licencje, jest robiony w Polsce i powienien być jak najbardziej trzymany w Okocimiu, podobnie z Heineken z Zywca, Stefflem, Kaiserem, ZLatym Bazantem etc, jakby to wygladało gdyby wszystkie licencyjne Guinnessy, Heinekeny etc (wyrabiane na całym świecie) trzymać w Irlandii badź GB? skoro jakwół jest napisane brewed in Ghana? (oczywiscie przykład) ech, dla mnie tu problemu nie ma, problem sztucznie się stwarza, etykieta tam, gdzie piwo się waży, tyle

[darek99]

Klasyfikacja

Jeśli Piotrek (becik) mówi że tak jest ,to znaczy że tak jest, biorąc pod uwagę wielkość zbioru etykiet zagranicznych Piotra jest on autorytetem w temacie klasyfikacii etykiet zagranicznych

[grzech]

Misiowie puszyści, ale my tu rozmawiamy o Forum, a nie o zbiorach etykiet. Przy opisie piwa nie jest ważny krój liter, ale receptura i wykonawstwo, a to lepiej moim zdaniem omawiać wg kryteriów, które zaproponowałem wyżej. Guinness warzony w Ghanie pozostaje wynalazkiem irlandzkim. Omawianie Carlsberga przy dwudziestu krajach to moim zdaniem spora przesada.

[ART]

szczególnie jeśli z założenia konkretna marka piwa warzona w różnych krajach ma smakować tak samo (z wyłączeniem Guinnessa)

[darek99]

etykiety

Dla mnie to możesz etykiety klasyfikować według kształtów, okrągłe z okrągłymi , kwadraty z kwadratami i daruj sobie teksty w stylu misiowie puszyści.

[ART]

jak Grzech wspomniał, nikogo tu nie interesuje klasyfikacja etykiet, to niech każdy robi jak mu się podoba. chodzi wyłącznie o piwo w dziale Piwo - Konkretnie.

p.s. Darku! trochę luzu!

[pulas]

grzech napisal/a
Guinness warzony w Ghanie pozostaje wynalazkiem irlandzkim. Omawianie Carlsberga przy dwudziestu krajach to moim zdaniem spora przesada.

Pozwolę sobie mieć inne zdanie. Z założenia uważam, że nie powinno się produkować piwa o tej samej nazwie w różnych browarach. Zakładanie, że będzie ono tam smakowało tak samo jak oryginał jest z gruntu błędne. NIGDY, moim zdaniem, nie będzie. Dla mnie piwa licencyjne są innymi piwami niż ich pierwowzory. Abstrahuję tu od tego, czy możliwe jest dla laika rozpoznanie miejsca pochodzenia po smaku (Krzyś twierdzi, że jest to niemożliwe), ale piwo wyprodukowane w browarze, dajmy na to żywieckim jest piwem żywieckim, a nie warszawskim czy krakowskim.