Ja tam wczoraj leciałem 45km żeby zakupić Noteckie bo u mnie wszystkie już wykupiłem he he. Co do "wytrzymania" to... hmmm... może z rok temu 1 dzień ale nie obiecuję
11 dni potrzebne do skończenia brania antybiotyku...Duomox czy jakoś tak, wytrzymałem
Don't trust nobody, It will cost you much too much
Beware of the dagger, It caress you at first touch
O, all small creatures, It is the twilight if the gods
Czekaja mnie co najmniej 3 dni bez piwa dlatego wczoraj ładowałem akumulatory - na trasie Katedra > Non Iron > Szynk
PS: silnaą wolę ćwiczę na powstrzymywaniu się od seksu
Niestety, alkolhol powoduje, że ma się większą ochotę na seks. Jeśli nie bezpośrednio po, to na drugi dzień...
A poważnie: zdarza mi się nie pić piwa nawet przez trzy - cztery miesiące. Przez następne trzy - cztery piję najrzadziej co trzy dni, a zazwyczaj codziennie lub co drugi dzień. I tak się to jakoś ustaliło...
Nie piję już piwa czwarty dzień. Innego alkoholu też. I nie palę
Może by tak do Zlotu przetrzymać? A nie... Ark przyjeżdża wcześniej
No no, Marusia trzymam kciuki, zastanawiam się tylko, dlaczego tak drastycznie zaczęłaś Że można rzucić papierosy to mogę zrozumieć, ale piwo ??? nie jestem w stanie tego pojąć Jak dasz radę nie palić podczas nasiąkania podczas zlotu, to myślę że już Ci papierosy nie będą potrzebne, ale z tym i później trzeba się pilnować, bo ciągnie, wiem po sobie Życzę powodzenia
Nie piłem przez cały sierpień (nie licząc jednego lekkiego piwa i trzech naparsteczków krupnika dla zdrowotności). Doszedłem w tym czasie do wniosku, że codzienne spożywanie jest nudne
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika przemo70
No no, Marusia trzymam kciuki, zastanawiam się tylko, dlaczego tak drastycznie zaczęłaś
A, niestety, drastycznie się strułam, bynajmniej nie alkoholem - to przynajmniej wiadomo, jak leczyć
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika przemo70
Jak dasz radę nie palić podczas nasiąkania podczas zlotu, to myślę że już Ci papierosy nie będą potrzebne, ale z tym i później trzeba się pilnować, bo ciągnie, wiem po sobie Życzę powodzenia
Nie ma co życzyć - ja wcale nie zamierzam rzucać palenia
Po prostu jak nie piję, to mnie i do fajek nie ciągnie. Wrócę do piwa = wrócę do papierosów. Trochę jednak ograniczę, bo ostatnio się tak rozpaliłam, że do 10 dziennie dochodziło - a piw dużo mniej
Piąty dzień nie piję i nie palę. Mąż zaczyna się martwić
Ja też, bo nawet mi się nie chce ani napić się piwa, a ni zapalić. Syndromu lodówki też nie mam. Cholera, może ja umieram
Spróbuję się dziś wieczorem jakoś przemóc - może na dobry początek kieliszeczek naleweczki?
Ostatnim punktem piwnych peregrynacji po Równym, był browar restauracyjny Na Hruszewskoho. Nazwa łączy się z ulicą na której się znajduje. Jest to nieco na wschód od centrum miasta, bardzo blisko Stahlberga.
To mały kompleks na który składa się piętrowy przeszklony barak z ogródkiem...
za mną już ponad 10 warek z zacieraniem z czego dwie to był Pilzner z Browamatora i zarówno przeze mnie jak i znajomych te dwie warki były najbardziej chwalone więc teraz plan mam następujący: zrobić warkę Pilznera 40 litrową z czego połowę nachmielić tak jak zawsze...
We wrześniu 2017 roku rozpoczęła się produkcja w browarze Moravia położonym w dzielnicy Brna-Medlánky. Wejście do browaru znajduje się bezpośrednio z ulicy Kytnerovej.
Od samego początku produkcji browar miał jeden jasny cel - warzenie doskonałych, ciekawych piw dolnej fermentacji,...
Butelka 0.5l, zawartość alkoholu min. 4,1%
Piwo barwy słomkowej, bardzo mętnawe. Nagazowanie spore. Piana wręcz gigantyczna - tworzy spory grzybek, biała, trwała.
Jest tylko jeden problem - pachnie jak pszeniczne i tak smakuje (lekki banan i goździki). Coś mi się wydaje że autor...
Niefiltrowane, pasteryzowane. W składzie słód pszeniczny, jęczmień i zagęszczacz (?) pektynowy.
Oznaczenie na kontrze wskazuje, że miejscem produkcji jest kijowski browar Sławutycz.
Comment