Gatunki piw - jak rozpoznać pilznera?

[specta]

Ale do rzeczy. Dziś wstąpiłem do sklepu "Regionalne Piwa z Polski i nie tylko". Pomyślałem "jak do dychy to wezmę sobie jakieś trzy". Sklep fajny. Mała buda, a w środku jakby piwnica, albo jakaś piwiarnia głęboko pod Pragą. Wybór niesamowity, o kurr. Ale pusto, nie ma sprzedawcy. Za chwile wskakuje gość niewiele starszy ode mnie. W czym mogę pomóc ? A ja do niego:
- Jakiegoś dobrego Pilsnera szukam
- Co Pan rozumie pod słowem Pilsner ? Co ono dla Pana oznacza
- Dla mnie oznacza mniej więcej tyle co (teraz czas na krytykę starych wyjadaczy) intensywna nuta chmielu, mała zawartość alkoholu...
- Ja już wiem o co Panu chodzi
- no i bombelki długo utrzymują się w szklance i ładnie wyglądają
- Już wiem o co chodzi.
- Coś z niemieckiego będzie ?
- Lubi Pan niemieckie piwa ?
- Od czasu przyjazdu z niemiec polubiłem Pilsnera, generalnie piwo polubiłem
- Dopiero ? - dobra przejdźmy do rzeczy
- To - podsunął do przodu butelkę - to, to jeszcze i może to. O i Szewer... coś coś coś tam.
- Wie Pan, obawiałem się, że przyjdę do tego sklepu a tu jakiś bezduszny sprzedawca. Wezmę to, to i to. A nie... może zamiast tego wezmę to.

Idziemy do kasy.
- butelki jak coś są wszystkie zwrotne
- wie Pan chyba zostawię sobie w domu te butelki
- A mają wartość kolekcjonerską ?
- No nie wiem, fajnie jak człowiek wie co już wypił
- Niektórzy robią notatki
---
- A wie Pan, był u mnie taki klient, który zbierał pełne butelki...
Wydał resztę, zapakował piwa w siateczkę i wyszedł za mną ze sklepu.
- Pytałem go dlaczego zbiera te pełne butelki - uzyskał odpowiedź, bo wszyscy zbierają puste to on zbiera pełne. Ja nie dałbym rady, a ktoś z Was ?

W każdym razie wziąłem 3 piwa na trzy wieczory, niekoniecznie na trzy po sobie. Ale od razu wiedziałem co piję dziś.
Podświadomie wybrałem "Gampertbräu"
Znane piwo ? O reszcie nic nawet nie powiem - napisze w dniu gdy będę pił kolejne.
I o ""Gampertbräu" także nic nie napiszę. Najpierw nauczę się ubierać w piwne słowa i określenia to co czułem, gdy to piwo smakowałem i wtedy wam to opisze.

W każdym razie wszystko zagrało. Bardzo dobry wybór.

[specta]

A po co sobie tym głowę zawracać, gdzie zakwalifikować Lecha, Okocimia i inne ...?
Po co klasyfikować piwo robione na cukrze i dodatkach niesłodowych?

Jestem totalnym amatorem, a może nawet nie, ale wiem to od początku mojego smakowania. Bardzo trafna uwaga kolegi Wojmat74

[jacer]

Lecha, Okocimia, Heineken itp klasyfikujemy jako eurolagery.

[specta]

Mam na myśli zróznicowanie w obrębie jednego państwa. I to, ze jesli komuś zasmakował pils to nie znaczy że tak samo pokocha Gose, Bocka i Rauchbiera.

Piwowarstwo włoskie jest wspaniałe ale raczej to mikrobrowarowe, nie koncernowe, które wszędzie jest jednakowo beznadziejne. Peroni, Miller, Beck's, Stella...jeden pies.

No tak. Auta włoskie na sztuki także lepsze od koncernowych. Mnie akurat Peroni bardzo posmakował do tamtego obiadu. Więc pewnie skoro jeden pies to reszta by mi także podeszła. A zwykły fiat ? Służbówkę mam Fiata Doblo - świetny samochód.

[Prusak]

Widzę, że mamy na forum "literata". Tylko chyba nie za bardzo wie, o czym chciałby napisać. Bo apologia Peroni i Perlenbachera to wątpliwy pretekst do tego, by użyć aż tylu słów....

[specta]

Widzę, że mamy na forum "literata". Tylko chyba nie za bardzo wie, o czym chciałby napisać. Bo apologia Peroni i Perlenbachera to wątpliwy pretekst do tego, by użyć aż tylu słów....

Widzę, że na forum znajduje się także taki ktoś jak Ty. Ja nie napisałem ani razu o tym, że wiem o czym piszę - w znaczeniu jestem ekspertem w dziedzinie piwa. Dopiero poznaje. Jeżeli nie chcesz o tym czytać to nie czytaj. Jeśli otrzymam jeszcze jedną opinie "seniora" o tym, że jestem "literatem" a on jest tutaj nie potrzebny to przestanę pisać, a skupię się na czytaniu. I apologia Perlenbachera i Peroni nie była żadnym pretekstem. Nikt mi nie wyjaśnił co to jest Perlenbacher albo Peroni. Wczoraj wypiłem "Gampertbräu" i było to doskonałe piwo. Dziś wypiję wieczorem coś innego i pewnie również napisałbym kilka słów, ale troszkę odebrałeś mi na to ochotę. Zaczynam prowadzić własnego bloga i tam będę zamieszczał moje "literackie" wypociny na temat piwa. A po za tym jaki ze mnie literat - szary programista komputerowy, który zachwycił się piwem.

[Prusak]

I bardzo dobrze, że się zachwyciłeś. Nie chciałem cię urazić, tylko zwrócić uwagę na pewien chaos myślowy. Jeśli masz jakieś wątpliwości, pytaj konkretnie. Pisz rzeczowo.
A co do wiedzy/niewiedzy: skoro trafiłeś na to forum, możesz sobie zadać trochę trudu i poczytać różne wątki, żeby Twój zachwyt miał nieco solidniejsze podstawy.

[azazel82]

Widzę, że na forum znajduje się także taki ktoś jak Ty. Ja nie napisałem ani razu o tym, że wiem o czym piszę - w znaczeniu jestem ekspertem w dziedzinie piwa. Dopiero poznaje. Jeżeli nie chcesz o tym czytać to nie czytaj. Jeśli otrzymam jeszcze jedną opinie "seniora" o tym, że jestem "literatem" a on jest tutaj nie potrzebny to przestanę pisać, a skupię się na czytaniu. I apologia Perlenbachera i Peroni nie była żadnym pretekstem. Nikt mi nie wyjaśnił co to jest Perlenbacher albo Peroni. Wczoraj wypiłem "Gampertbräu" i było to doskonałe piwo. Dziś wypiję wieczorem coś innego i pewnie również napisałbym kilka słów, ale troszkę odebrałeś mi na to ochotę. Zaczynam prowadzić własnego bloga i tam będę zamieszczał moje "literackie" wypociny na temat piwa. A po za tym jaki ze mnie literat - szary programista komputerowy, który zachwycił się piwem.

nie przejmuj się, pisz. Po to jest forum:-) a i linka wrzuć do bloga, czemu nie?

[a1410]

Służbówkę mam Fiata Doblo - świetny samochód.

Jest nie tylko świetny, ale nawet najlepszy na świecie...

[specta]

Bo służbowy

Coraz częściej uważam, że najlepszy na świecie. Zwłaszcza jak odchodzę od dystrybutora i w ręku trzymam kartę paliwową :-)