Uboga oferta piwna w pubach Trójmiasta

[Antylop]

Z Ciechanem beczkowym to ogólnie w całej Polsce, poza wyjątkami jest problem. To nie wina Lawendowej, Lamusa, Pułapki, czy Degu. Raciborskie z beczki nie widziałem już dawno nigdzie. Jeśli komuś za dużo rzemieślników i ma dość, to polecam laną Łomżę w Degu. Jak to mówił Kargul do Pawlaka: 'Pretensje do garbatego, że ma dzieci proste!'.

Łomża? Czy to nie ten mały regionalny browar, którego reklamy są w największych mediach...?

[canigggia]

Łomża? Czy to nie ten mały regionalny browar, którego reklamy są w największych mediach...?

w największych? To jakaś konfabulacja. Ja w CNN, ani w BBC nie widziałem

[Pendragon]

No dobra panowie, kończcie wątki, bo i tak będę musiał tu posprzątać.
Chyba że zamierzacie kontynuować, ale to już w osobnym.

[Antylop]

w największych? To jakaś konfabulacja. Ja w CNN, ani w BBC nie widziałem

Nie łap mnie za słówka - mówię o polskich mediach.
Kto w CNN chciałby reklamować takie piwo...

[Antylop]

No dobra panowie, kończcie wątki, bo i tak będę musiał tu posprzątać.
Chyba że zamierzacie kontynuować, ale to już w osobnym.

Sprzątaj więc - taka Twoja rola

[Antylop]

Pewnie! Na całe szczęście są inne dzielnice Gdańska (o Gdyni już nie wspomnę), gdzie dobre piwo leje się strumieniami.

Jakie dzielnice Gdańska mają puby z dobrym piwem?
Chętnie odwiedzę
Chyba że dobrym piwem nazywamy np. Ambera? Hehe

[abernacka]

Co mnie obchodzi co było ileś tam lat temu? Wtedy wszyscy pili Tyskie...
(...)

Mów proszę za siebie. Ja tam po piwo jeździłem do Bytowa, Gościszewa, Żnina, Czarnkowa...

[Antylop]

Mów proszę za siebie. Ja tam po piwo jeździłem do Bytowa, Gościszewa, Żnina, Czarnkowa...

OK, znaczna większość piła koncerniaki
Teraz są inne czasy i trza patrzeć ambitnie a nie rozpatrywać prehistorię

[pioterb4]

Z Ciechanem beczkowym to ogólnie w całej Polsce, poza wyjątkami jest problem. To nie wina Lawendowej, Lamusa, Pułapki, czy Degu. Raciborskie z beczki nie widziałem już dawno nigdzie. Jeśli komuś za dużo rzemieślników i ma dość, to polecam laną Łomżę w Degu. Jak to mówił Kargul do Pawlaka: 'Pretensje do garbatego, że ma dzieci proste!'.

Bo regionalni mają beczkę w poważaniu. Walczą o półki tesco, lidla i innych, bym sprzedawać swoje niepastery.

[Jimmy_jb]

OK, znaczna większość piła koncerniaki

A pozostali chodzili na spacerek do "Pod Kasztanami". Ew. do "Duszka" bo tam pojawiały się piwa z Juranda i Obołonia.

[abernacka]

W Gdyni natomiast chodziło się do Auta na Gościszewo, do "Baru" ulokowanego na plaży miejskiej na Gocha, do Mariny na Juranda....

[abernacka]

W Gdyni natomiast chodziło się do Auta na Gościszewo, do "Baru" ulokowanego na plaży miejskiej na Gocha, do Mariny na Juranda....

Chociaż nie, gdy istniały już "Pod Kasztanami" lokale te nie działały już lub nie oferowały takiego asortymentu. Przepraszam za zamieszanie.

[Carlo22]

Jak na drugie najbardziej odwiedzane przez turystów miasto jest bardzo słabo. Pułapka ma bardzo fajną ofertę, przydałoby się im więcej kranów i miejsca. Lawendowa pomimo, że ma dużo kranów leją tam jakieś: prosecco czy cydr oraz piwa niszowe (nie kraftowe) z sąsiedniej granicy. Degustatornii nie oceniam, bo za rzadko bywam.

Mamy pub z kilkunastoma kranami gdzie można zjeść lub jest sporo miejsca? Raptem 3 puby "kraftowe", jak na Gdańsk (a już nie mówię o pozostałych dwóch miastach), to cienizna.

[Antylop]

Jak na drugie najbardziej odwiedzane przez turystów miasto jest bardzo słabo. Pułapka ma bardzo fajną ofertę, przydałoby się im więcej kranów i miejsca. Lawendowa pomimo, że ma dużo kranów leją tam jakieś: prosecco czy cydr oraz piwa niszowe (nie kraftowe) z sąsiedniej granicy. Degustatornii nie oceniam, bo za rzadko bywam.

Mamy pub z kilkunastoma kranami gdzie można zjeść lub jest sporo miejsca? Raptem 3 puby "kraftowe", jak na Gdańsk (a już nie mówię o pozostałych dwóch miastach), to cienizna.

Dokładnie!
Jak na tak duże miasto turystyczne jest SŁABO.
I nie ma co mówić że kiedyś było gorzej.
Ważne jest co tu i teraz.

[ohejna12]

Ale czemu ma służyć ten temat? Temu, żeby każdy po kolei mógł napisać jak jest w Trójmieście? Wiadomo jak jest. Nikt nikomu nie broni przecież zebrać kasy i założyć własnej miejscówki. Trzeba sobie uzmysłowić, że ludzie prowadzący puby to nie są idioci, jeśli pub utrzymuje się ileś lat i coś tam się dzieje, to znaczy, że ludzie przychodzą i kupują te piwa, jakby było tak źle i niedobrze to by nie kupowali. W pubach oferta się zmienia, poszerza, bo ich szefowie też widzą, że pewne trendy się pojawiają, że jest zapotrzebowanie na takie, a nie inne piwa, ale nikt nagle nie dołoży 10 kranów i nie zacznie podłączać samego kraftu. Pewnie, można chodząc do pubu pytać o jakieś piwa, sugerować, że fajnie by było jakby coś się pojawiło innego/nowego, przy zauważalnym zapotrzebowaniu z pewnością się pojawi, ale nie można na moje oczekiwać, że nagle cyk i się pojawią puby, bo tak. Ktoś musi się znaleźć kto wyłoży kasę i coś takiego ogarnie, a widać nie jest to na tyle opłacalne w obecnej sytuacji, żeby to robić albo nikt nie ma tyle kasy. W Degustatorni piw jest akurat sporo, ja nie uważam, żeby był powód do narzekania, w Pułapce też nie miałem problemów z brakiem piwa. Pewnie, że zawsze się znajdzie jakieś piwo, którego tam nie ma, a na które miałoby się ochotę, ale trochę wiary w ludzi zarządzających tymi pubami, że to nie są idioci. Toć jadąc do mechanika naprawić samochód nikt nie oczekuje, że wszystkie części do każdego auta są tam na poczekaniu, więc nie oczekujmy, że idąc do pubu, dostaniemy zawsze takie piwo jakie chcemy.