Piwa belgijskie - od czego zacząć?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Chmielnicki
    Porucznik Browarny Tester
    • 2012.07
    • 324

    Piwa belgijskie - od czego zacząć?

    Nigdy (chyba?) nie piłem żadnego piwa pochodzącego z tego kraju. A chciałbym spróbować czegoś klasycznego, co jest uważane za wyznacznik/wzór piwa belgijskiego, a jednocześnie dostępne powszechnie (w Belgii). Słowem: od czego powinienem zacząć swoją przygodę z piwem belgijskim, żeby się nim zachwycić: Duvel? Blanche de Namur? Chimay? Westmalle? Leffe? Mogę prosić o jakieś konkretne rekomendacje? Dodam jeszcze, że nie lubię piw słodkich ani mocno owocowych. Będę wielce zobowiązany!
    Last edited by Chmielnicki; 2012-11-07, 16:08.
  • vietnam
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2011.05
    • 117

    #2
    Od "Jupilera" - żart oczywiście
    Belgijskie czy Trapistów ?
    Last edited by vietnam; 2012-11-07, 16:10.

    Comment

    • Chmielnicki
      Porucznik Browarny Tester
      • 2012.07
      • 324

      #3
      Fakt, nie doprecyzowałem. Ale nie ma to dla mnie większego znaczenia. Takie, o które mogę poprosić w prezencie w Belgii, a osoba o nie poproszona (Polak) nie będzie musiała schodzić całej Brukseli w jego poszukiwaniu.

      Comment

      • bondaree
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2010.01
        • 2

        #4
        Temat jest szeroki a lista może być długa
        Ja wytypowałbym:
        Kwak,
        Delirium Tremens,
        Duvel,
        Rodenbach Grand Cru - choć raczej w ramach ciekawostki

        Leffe sugeruję odpuścić - jest stosunkowo łatwo dostępne w PL

        Comment

        • vietnam
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2011.05
          • 117

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chmielnicki Wyświetlenie odpowiedzi
          (...) nie będzie musiała schodzić całej Brukseli w jego poszukiwaniu.
          No tak.. to na Westvleteren nie ma co liczyć. :-)
          Najłatwiej powinno dać się kupić: Chimay i Westmalle z klasztornych.
          Łatwo powinno dać się również kupić coś z Delirium (np. Tremens), Spontaniczna fermentacja Geuze Cantillon.

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            #6
            Ciężko coś polecić, nie wiedząc, jaki asortyment masz w Siemianowicach. Np. w Warszawie Duvel, Chimay, Leffe, Kwak i Westmalle są w supermarketach, więc dla mnie nie miałoby sensu ciągnięcie takich piw z Belgii. Na forum jest kilka osób "bywałych" w Belgii, może tu zajrzą i podadzą namiar na jakieś sklepy specjalistyczne w Brukseli, wtedy pozostaje poczekać na wpisy osób, które degustowały coś spoza dostępnego w Polsce standardu, i będziesz w domu.

            Comment

            • Chmielnicki
              Porucznik Browarny Tester
              • 2012.07
              • 324

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
              Ciężko coś polecić, nie wiedząc, jaki asortyment masz w Siemianowicach. Np. w Warszawie Duvel, Chimay, Leffe, Kwak i Westmalle są w supermarketach, więc dla mnie nie miałoby sensu ciągnięcie takich piw z Belgii.
              W Siemianowicach mogę kupić co najwyżej Gniewosza albo Brackie. Zaopatruję się w Katowicach lub Tychach - i są tam wszystkie z wymienionych przez Ciebie piw. Niemniej, żadnego z nich nie skreślam, bo może się okazać, że w Belgii te bardziej popularne piwa są dużo tańsze niż u nas. Chciałbym po prostu smacznego, rasowego "Belga", który nie będzie smakował jak nasze rodzime piwa - nawet te najsmaczniejsze.

              EDIT: Jeszcze jedno dość istotne kryterium - musi to być piwo, z którego łatwo da się ściągnąć etykietę (w celach kolekcjonerskich), czyli kamionkowe malowanki kurpiowsko-łowickie odpadają.
              Last edited by Chmielnicki; 2012-11-07, 17:09.

              Comment

              • vietnam
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2011.05
                • 117

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chmielnicki Wyświetlenie odpowiedzi
                (...)- musi to być piwo, z którego łatwo da się ściągnąć etykietę (w celach kolekcjonerskich), czyli kamionkowe malowanki kurpiowsko-łowickie odpadają.
                Ha, w takim razie Maredsous http://www.maredsousbieres.be/#bieren_abdijbieren
                Powinny być dostępne zestawy prezentowe z... kamionkowym a raczej glinianym pokalem.
                (taki dostałem własnie z Brukseli)

                Comment

                • qlpin
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2011.09
                  • 105

                  #9
                  "tylko" Stella Artois!!!

                  Comment

                  • sibarh
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛
                    • 2005.01
                    • 10387

                    #10
                    Poproś o kilka (..naście, ..dziesiąt) piw belgiskich. Oczywiście każde inne. Kolega ci przywiezie to co dostanie w 2-3 sklepach. Cenowo będzie trochę taniej.
                    Spróbujesz, wypijesz i będziesz wiedział "co i jak". Ale jak mają być nie słodkie i nie owocowe, to tylko Jupiler i Stela ci zostaje....

                    P.s Poczytaj o 850 piwach belgijskich opisanych na forum. Może coś wybierzesz....
                    Last edited by sibarh; 2012-11-07, 19:20.
                    2800 nowe piwa opisałem na forum
                    Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
                    Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

                    Comment

                    • Sokół83
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.12
                      • 1598

                      #11
                      Spróbowałem piw belgijskich ledwie 40 z hakiem, więc wybitnym znawcą tematu nie jestem.

                      z ciekawostek koniecznie musisz spróbować (choć niekoniecznie Ci zasmakuje):
                      - Rodenbach Grand Cru (flandryjskie czerowne ale)
                      - jakiś lambik - w Polsce dostaniesz bez problemu Lindemansa; proponuję zacząć od Faro, potem, Gueuze, a potem szukać niemieszanego; owocowych piw też nie lubię, ale za to wiśniowy, porzeczkowy i jabłkowy lambik mnie zachwycił - też do kupienia Lindemansy
                      - Saison - gatunek piwa, który nie przypomina mi niczego co do tej pory piłem (nie tylko piwa ale w ogóle); kupujesz butelkę z napisem Saison na etykiecie i już

                      zasmakowały mi:
                      - Rocheforty
                      - Chimaye
                      - Troubadour Magma (super Imperial IPA)
                      - Hopus
                      - Tripel Karmeliet
                      - Floreffe Prima Melior

                      polecam również piwo francuskie Jenlain Ambree - podobny do belgijskich przedstawiciel francuskiego gatunku 'biere de garde' - często do dostania razem z Belgami
                      Z INNEJ BECZKI

                      www.fotopolska.eu

                      Comment

                      • Chmielnicki
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2012.07
                        • 324

                        #12
                        Czytam - jak mi przykazano - opisy piw belgijskich (w stosownym dziale forum) i martwi mnie jedna rzecz. Otóż, w wielu przypadkach podkreśla się właśnie owocowość, słodycz, nuty smakowe zbliżone do porto, rodzynki, suszone śliwki, wyraźnie wyczuwalny alkohol itp. To wszystko są akurat rzeczy, które ja omijam w piwie szerokim łukiem. Być może jest to spowodowane szeroko pojętym gronowstrętem i awersją do wina (nie wspomnę już mocnych alkoholach na spirytusie). Albo jeszcze jakimś bardziej pierwotnym atawizmem - nie wezmę do ust piwa, które smakuje jak wino, na tej samej zasadzie, jak w najczarniejszych snach nie jestem sobie w stanie wyobrazić placków ziemniaczanych na słodko ze śmietaną (mimo iż wielu ludzi tak je właśnie konsumuje). Więc nie chciałbym przeżyć jakiegoś głębokiego zawodu i rozczarowania. A z drugiej strony, mam jeszcze jakiś tam zapas Kocourów, Flying Dogów i generalnie gorzkich piw spod znaku IPA/AIPA. Chcę spróbować czegoś innego - jest tutaj w ogóle szansa na kompromis? A może po prostu zdam się na ślepy los...

                        Comment

                        • Sokół83
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.12
                          • 1598

                          #13
                          No to belgijskie piwa raczej nie dla Ciebie
                          Z INNEJ BECZKI

                          www.fotopolska.eu

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chmielnicki Wyświetlenie odpowiedzi
                            Czytam - jak mi przykazano - opisy piw belgijskich (w stosownym dziale forum) i martwi mnie jedna rzecz. Otóż, w wielu przypadkach podkreśla się właśnie owocowość, słodycz, nuty smakowe zbliżone do porto, rodzynki, suszone śliwki, wyraźnie wyczuwalny alkohol itp.
                            Ale to są raczej opisy dubli lub tripli, a są jeszcze blondy, wity i inne lekkie górnofermentacyjniaki.

                            Piwo nie kosztuje tyle co samochód - kup kilka w Polsce i będziesz wiedział, czy kłopotać znajomego.
                            Last edited by żąleną; 2012-11-08, 11:55.

                            Comment

                            • pioterb4
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2006.05
                              • 4322

                              #15
                              Rodenbach czy niektóre lambici z winem mają sporo wspólnego, wiec te pozycje moze faktycznie lepiej zostawić w spokoju. Dobrą opcją byłoby wyszperanie saisonów, blondów, witbierów czy Belgian IPA - w tym względzie kompromis da się chyba osiągnąć

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X