Piwa belgijskie - od czego zacząć?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Chmielnicki
    Porucznik Browarny Tester
    • 2012.07
    • 324

    #16
    Jeżeli chodzi o Belgian IPA, to piłem bodaj jedną wariację na ten temat: Raging Bitch z Flying Doga. I byłem nim autentycznie zachwycony! Z witów próbowałem Artezana (bardzo mi smakował), Viva la Wita! (nie smakowało mi) i Lady Blanche (było zepsute) - więc tu jest 1:3.

    Wyselekcjonowałem sobie takich (dość oczywistych i mało oryginalnych) kandydatów, którzy przechodzą do kolejnego etapu: Duvel, Blanche de Namur, Chimay niebieski, Rochefort 8, Maresdous 10 Tripel i może Delirium Tremens. Wypiję coś z takiej "klasyki" i zobaczę, czy "dojrzałem" do piw belgijskich.
    Last edited by Chmielnicki; 2012-11-08, 12:22.

    Comment

    • Stern
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2012.05
      • 32

      #17
      Ja proponuje Orval, jak dla mnie jedno z najlepszych piw jakie piłem, nie tylko belgijskich.

      Comment

      • vietnam
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2011.05
        • 117

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Stern Wyświetlenie odpowiedzi
        Ja proponuje Orval
        A mnie Orval wogóle nie zachwycił, za każdym razem był zbyt alkoholowy.

        Wybór popularnych "belgów" nie jest zły, dla kogoś kto wogóle nie zna belgijskich piw.
        Jeżeli jest okazja zakupu piwa bezpośrednio w Brukseli to warto nabyć coś z browaru Cantillon, który znajduje się właśnie w Brukseli :-)
        Last edited by vietnam; 2012-11-08, 12:46.

        Comment


        • #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chmielnicki Wyświetlenie odpowiedzi
          Czytam - jak mi przykazano - opisy piw belgijskich (w stosownym dziale forum) i martwi mnie jedna rzecz. Otóż, w wielu przypadkach podkreśla się właśnie owocowość, słodycz, nuty smakowe zbliżone do porto, rodzynki, suszone śliwki, wyraźnie wyczuwalny alkohol itp. To wszystko są akurat rzeczy, które ja omijam w piwie szerokim łukiem.

          Nie piłeś belgów a omijasz piwa o samkach piw belgijskich?
          Ja też nie lubię gorzkiej czekolady, ale porter ze smakiem gorzkiej czekolady na finiszu, istna rozksz ...

          Comment

          • Chmielnicki
            Porucznik Browarny Tester
            • 2012.07
            • 324

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojmat74 Wyświetlenie odpowiedzi
            Nie piłeś belgów a omijasz piwa o samkach piw belgijskich?
            Ja też nie lubię gorzkiej czekolady, ale porter ze smakiem gorzkiej czekolady na finiszu, istna rozksz ...
            Masz rację, to błąd - choćby z czysto poznawczego punktu widzenia. Postaram się, mimo wszystko, trochę poeksperymentować.

            Comment

            • kloss
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.03
              • 2526

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vietnam Wyświetlenie odpowiedzi
              A mnie Orval wogóle nie zachwycił, za każdym razem był zbyt alkoholowy.

              Wybór popularnych "belgów" nie jest zły, dla kogoś kto wogóle nie zna belgijskich piw.
              Jeżeli jest okazja zakupu piwa bezpośrednio w Brukseli to warto nabyć coś z browaru Cantillon, który znajduje się właśnie w Brukseli :-)
              Ja akurat Orvala lubię. To chyba jedyne piwo belgijskie, do którego wracałem z własnej nieprzymuszonej woli. Przyznam, że słowa o jego alkoholowości mnie zaskoczyły, bo nigdy takiego wrazenia nie odniosłem, a na smak alkoholu w piwie jestem wyczulony, a wręcz uczulony. Z Cantillona piłem tylko gueuze i paskudnie jechało korkiem.

              Comment

              • Chmielnicki
                Porucznik Browarny Tester
                • 2012.07
                • 324

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bianco8 Wyświetlenie odpowiedzi
                Polecam Saxo, Caracole, Gulden Draak, De Dolle Oerbier
                O Gulden Draaku też myślałem - czy smok jest na etykiecie czy jakoś namalowany bezpośrednio na butelce (mam wrażenie, że widziałem różne wzory butelek)?

                Comment

                • vietnam
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2011.05
                  • 117

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kloss Wyświetlenie odpowiedzi
                  (...)słowa o jego alkoholowości mnie zaskoczyły, bo nigdy takiego wrazenia nie odniosłem, (...) Z Cantillona piłem tylko gueuze i paskudnie jechało korkiem.
                  - to odnośnie korka.
                  Muszę koniecznie znowu wypić Orvala, ostatnio piłem go z rok temu, a miałem 2szt. z tej samej warki. Jeżeli okarze się że, nie jest "alkoholowe" to odszczekam to głóśno.

                  Comment

                  • vietnam
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2011.05
                    • 117

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chmielnicki Wyświetlenie odpowiedzi
                    O Gulden Draaku też myślałem - czy smok jest na etykiecie czy jakoś namalowany bezpośrednio na butelce (mam wrażenie, że widziałem różne wzory butelek)?
                    Gulden Draak jest dostępny w Carrefour-ach, butelki "bączki" to zwykłe brązowe szklane butelki pokryte białym Vinylem, etykieta klejona. (rok temu tak było)

                    P.S. Potworek z tego smoka

                    Comment

                    • Pendragon
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛
                      • 2006.03
                      • 13952

                      #25
                      To ja dorzucę Satana w wersji Red lub Gold.

                      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                      Comment

                      • vietnam
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2011.05
                        • 117

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                        To ja dorzucę Satana w wersji Red lub Gold.
                        Do kompletu brakuje jeszcze Lucifera z HetAnker

                        Comment

                        • Stern
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2012.05
                          • 32

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vietnam Wyświetlenie odpowiedzi
                          A mnie Orval wogóle nie zachwycił, za każdym razem był zbyt alkoholowy.
                          W porównaniu do innych belgów "wyczówalność" alkoholu jest bardzo niewielka o ile wogóle.
                          Fajnie jest porównać piwo młode z takim które sobie poleżakowało trochę.

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            #28
                            Właśnie, ostatnio pite przez mnie belgi miały dość długi termin przydatności do spożycia. Może kup sobie kilka z tych mocniejszych (słabym piwom nadmierne leżakowanie raczej nie służy), wrzuć do piwnicy i zapomnij na dwa, trzy lata, aż dojrzeją, a ty przy okazji może też.

                            Comment

                            • purc
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.02
                              • 650

                              #29
                              Przypuszczam, ze kolega Chmielnicki robi sobie z was zupełne jaja. I z tego , co czytamy, w pełni mu się to udało.
                              Last edited by purc; 2012-11-09, 02:04.

                              Comment

                              • Chmielnicki
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2012.07
                                • 324

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika purc Wyświetlenie odpowiedzi
                                Przypuszczam, ze kolega Chmielnicki robi sobie z was zupełne jaja. I z tego , co czytamy, w pełni mu się to udało.
                                Nie mam pojęcia, skąd koledze przyszedł do głowy tak chory i zwyrodniały pomysł, ale zapewniam z ręką na sercu, że tak nie jest.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X