Blogówka

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • domaluj
    Porucznik Browarny Tester
    • 2012.04
    • 303

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
    Na to, czy piwo będzie bez wad, czy będzie miało wady ma wpływ bardzo wiele czynników: kondycja drożdży, błędy ludzkie, transport, pogoda podczas transportu, wiele innych kwestii.
    [...]
    Nie oznacza więc to, że efekt pracy kraftowców jest losowy, ale występowanie wad jest do pewnego stopnia losowe.
    Pełna zgoda. Występowanie wad jest do pewnego stopnia losowe. I o wielkość tego STOPNIA mi chodzi. Mówisz o rozkładzie normalnym z dużą wartością odchylenia standardowego. Miara tego odchylenia, jest miarą jakości. Ty widać jesteś bardziej tolerancyjny niż ja. A daleki jestem od Twoich umiejętności sensorycznych.
    Ja rozumiem, że wady się zdarzają, chodzi o ich częstotliwość. Jeśli uznamy, że wada jest normą, bo często występuje, to ja wysiadam.

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika domaluj
      Miara tego odchylenia, jest miarą jakości. Ty widać jesteś bardziej tolerancyjny niż ja. A daleki jestem od Twoich umiejętności sensorycznych.
      Ja rozumiem, że wady się zdarzają, chodzi o ich częstotliwość. Jeśli uznamy, że wada jest normą, bo często występuje, to ja wysiadam.
      Pewnie masz rację, że jako sędzia często wyczuwam wady i dlatego nie rozdzieram tak z ich powodu szat.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • Jimmy_jb
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.11
        • 911

        Nie no ja czegoś nie rozumiem. Jak to występowanie wad jest losowe? Przecież na gotowe piwo składają się konkretne czynniki: surowce, proces produkcji i kontrola nad nim (czyli wiedza i doświadczenie piwowara), odpowiednia dystrybucja. Nikt mi nie wmówi że nie da się tego przypilnować tak żeby (w sposób może nie ciągły ale incydentalny) nie popełniać tych samych błędów - a te incydenty to rzeczone 3% piw niepijalnych, które należy wylać. Jeśli coś się powtarza to nie jest pech, to jest błąd w sztuce. Wypuszczanie na rynek piwa nie w pełni wartościowego jest błędem a nie losowym zdarzeniem. No chyba że dopuszczamy do obrotu piwo, które już przy rozlewie ma jakąś niewielką wadę i liczymy na to że będzie dobrze. Otóż nie będzie. Chyba nikt nie ma złudzeń że zarówno transport jak i przechowywanie piwa nie jest prowadzone w warunkach dla niego idealnych.
        Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

        Comment

        • Latarnik
          Premium Lamplighter
          🥛🥛🥛🥛
          • 2004.06
          • 5026

          Kolega kopyr tradycyjnie odpowiada na mniej znaczaca czesc mojego posta.
          Pisze o wadach, rozkladach normalnych a nawet o nudnym piwie.
          A na najwazniejsze zarzuty nie odpowiada:

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik
          Jezeli ktos nie potrafi warzyc piwa i koszt swojej nauki, czytaj nieudane warki, zrzuca na klientow to jest to zwykle swinstwo.

          W USA czesto czytam, ze zanim ktos otworzy swoj maly browar, najpierw przez kilka lat praktykuje w innych browarach gdzie uczy sie rzemiosla od podstaw, mimo ze wczesniej warzyl piwo w domu.
          Wydaje mi sie, ze przelozenie browarnictwa domowego na przemyslowe wymaga jednak troche wiecej wysilku niz zwielokrotnienie ilosci skladnikow przy warzeniu.

          A losowosc w robieniu dobrych piw jak najbardziej pasuje do niedouczonych piwowarow.
          5450 kapsli z wypitych piw
          874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
          "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
          https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
          Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
          https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

          Comment

          • domaluj
            Porucznik Browarny Tester
            • 2012.04
            • 303

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
            Pewnie masz rację, że jako sędzia często wyczuwam wady i dlatego nie rozdzieram tak z ich powodu szat.
            I tu jest pies pogrzebany.
            Kwestia nie dotyczy darmowego piwa, które oceniasz na jakimś konkursie, za co jeszcze masz jakieś benefity.
            Odbierasz nam - zwykłym pijaczom piwa - możliwość wymagania jakości produktu, nietaniego produktu.
            Ale życie pijusa/smakosza to nie konkurs. My mamy proste przełożenie - nasze ciężko zarobione pieniądze idą na słaby produkt. Mamy prawo być rozgoryczeni.

            Comment

            • Promil03
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2007.10
              • 2833

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
              Najpierw ogólnie - oczywiście przywołanie rozkładu normalnego przeze mnie jest uproszczeniem, zabiegiem retorycznym, to tak jak z zasadą Parteo, nie zawsze jest to 80:20, ale generalnie tę zasadę można szeroko zaobserwować. Zerknijmy więc do definicji rozkładu normalnego, a ja wytłuszczę co mnie skłania do przywołania jej w kontekście piw rzemieślniczych.

              ...
              Pareto.

              Comment

              • gobong
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2005.04
                • 658

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03
                Pareto.
                Tak to jest jak na szybko się wiki naczyta.

                Comment

                • chemmobile
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2009.03
                  • 2168

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
                  Najpierw ogólnie - oczywiście przywołanie rozkładu normalnego przeze mnie jest uproszczeniem, zabiegiem retorycznym (...)
                  Bzdura. Po prostu masz podstawowe braki w wiedzy matematycznej z zakresu szkoły średniej, bo takie zagadnienia obejmował program nauczania dla twojego rocznika.
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
                  Nie oznacza więc to, że efekt pracy kraftowców jest losowy, ale występowanie wad jest do pewnego stopnia losowe.
                  Twierdzenie prawdziwe przy założeniu, że piwowar jest idiotą niepotrafiącym ani obsługiwać powierzonej mu linii technologicznej, ani nie posiada wiedzy z zakresu piwowarstwa. Wówczas się z tobą zgodzę - rodzaj wady będzie losowy i zależny od tego, co w danym dniu piwowar-idiota nieświadomie zepsuje.
                  Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                  Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                  Comment

                  • oberzine
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2012.02
                    • 228

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile
                    Bzdura. Po prostu masz podstawowe braki w wiedzy matematycznej z zakresu szkoły średniej, bo takie zagadnienia obejmował program nauczania dla twojego rocznika.

                    Twierdzenie prawdziwe przy założeniu, że piwowar jest idiotą niepotrafiącym ani obsługiwać powierzonej mu linii technologicznej, ani nie posiada wiedzy z zakresu piwowarstwa. Wówczas się z tobą zgodzę - rodzaj wady będzie losowy i zależny od tego, co w danym dniu piwowar-idiota nieświadomie zepsuje.
                    Pracowałeś kiedyś na produkcji? W dużym zakładzie mającym cały dział od kontroli jakości może sie coś niespodziewanego wydarzyć i dzieje się z tym że dział powinien zareagować. A co w małym browarze gdzie za wszystko odpowiedzialna jest jedna osoba, a piwowar wcale nie musi być idiotą aby coś poszło nie tak. Należy jeszcze dodać że mały zakład nie ma takich systemów kontroli i norm.
                    Last edited by oberzine; 2015-03-23, 10:39.

                    Comment

                    • chemmobile
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2009.03
                      • 2168

                      A co ma do tego gdzie pracowałem? Jak w każdej dziedzinie nie dopuszcza się do odpowiedzialności za finalny produkt idiotów ani nowicjuszy. Co takiego "niespodziewanego" jest w piwowarstwie, że jedne browary potrafią trzymać w ryzach kolejne warki, a inne produkują piwo loteryjne lub nie potrafią zlikwidować cyklicznie pojawiających się tych samych wad? No i jaki "niespodziewany" element powoduje, że niektórzy produkują zawsze podobne piwo - zachmielone bez względu na styl, jaki chciano uwarzyć?

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika oberzine
                      Należy jeszcze dodać że mały zakład nie ma takich systemów kontroli i norm.
                      Tym bardziej odpowiedzialnym za piwo powinien być bardzo doświadczony piwowar. Pinta nie ma takich problemów jak inni. Może trzeba u nich zacząć pobierać nauki, co?
                      Last edited by chemmobile; 2015-03-23, 11:06.
                      Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                      Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                      Comment

                      • Jimmy_jb
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2005.11
                        • 911

                        Nie trzeba. Ciemny lud to kupi. Przynajmiej do czasu.
                        Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

                        Comment

                        • Ronoaro
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2013.04
                          • 160

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile
                          Tym bardziej odpowiedzialnym za piwo powinien być bardzo doświadczony piwowar. Pinta nie ma takich problemów jak inni. Może trzeba u nich zacząć pobierać nauki, co?
                          Muahahahahaha bredzisz. Pinta nie ma problemów wyborny żart. Oki Doki z masłem i żelazem(i to jakim), przepasteryzowany Atak Chmielu, A Ja Pale Ale ściągane ze sklepów, Jak w Dym z zerową pianą, Ąngielskie Śniadanie z DMSem jakbym gotował zupe jarzynową. To wpadki które zauważyłem tylko na podstawie własnych degustacji ich piw. Oczywiście nie jest to permanentnie wadliwe piwa, ale twoje dyskredytowanie innych browarów kosztem takiej Pinty jest co najmniej krzywdzące. Wszystkim zdarzają się wadliwe produkty, ten sam browar może wypuścić genialne piwo, a nastepnym razem kwacha z DMSem.
                          Last edited by Ronoaro; 2015-03-23, 11:23.

                          Comment

                          • oberzine
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2012.02
                            • 228

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile
                            A co ma do tego gdzie pracowałem? Jak w każdej dziedzinie nie dopuszcza się do odpowiedzialności za finalny produkt idiotów ani nowicjuszy. Co takiego "niespodziewanego" jest w piwowarstwie, że jedne browary potrafią trzymać w ryzach kolejne warki, a inne produkują piwo loteryjne lub nie potrafią zlikwidować cyklicznie pojawiających się tych samych wad? No i jaki "niespodziewany" element powoduje, że niektórzy produkują zawsze podobne piwo - zachmielone bez względu na styl, jaki chciano uwarzyć?


                            Tym bardziej odpowiedzialnym za piwo powinien być bardzo doświadczony piwowar. Pinta nie ma takich problemów jak inni. Może trzeba u nich zacząć pobierać nauki, co?

                            Tym niespodziewanym elementem jest fermentacja, jest to proces oparty na żywym organizmie i nie jest przewidywalny tak jak inne procesy w przemyśle spożywczym jak np. suszenie makaronu
                            Pinta nie ma problemów, dobry żart..

                            Comment

                            • chemmobile
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2009.03
                              • 2168

                              To, że Pinta zaliczyła dotąd sporadyczne potknięcia nie świadczy od razu, że jest grupą takich samych partaczy, jak niektórzy kontraktowcy. Pinta nie produkuje notorycznie przechmielonych piw bez względu na styl, który uwarzą. Pinta nie produkuje piw z cykliczną wadą, jak na przykład Widawa i jej diacetyl. No i Pinta nie puszcza na rynek ewidentnych kwasiżurów i aptecznych wynalazków.
                              A co do niekontrolowanej fermentacji to się nie ośmieszajcie, tylko przeczytajcie w końcu jakąś fachową książkę. Procesy fermentacyjne są całkiem dobrze opanowane w naszym kręgu cywilizacyjnym - tu nie Amazonia i Indianie żujący maniok.
                              Zatem jak będziecie mieć coś merytorycznego do dodania w temacie, to dajcie znać.
                              Last edited by chemmobile; 2015-03-23, 11:36.
                              Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                              Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                              Comment

                              • oberzine
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2012.02
                                • 228

                                No właśnie widzę jaki ten twój komentarz merytoryczny, o indianach żujących maniok i wracaniu do książek. Nie licz na dalszą 'merytoryczną' dyskusję ze mną
                                Last edited by oberzine; 2015-03-23, 11:46.

                                Comment

                                Przetwarzanie...