Imperejtor Baltiki równie dobrze smakował btw mam wrażenie, że każde kolejne piwo przysłane mu przez Kopyra będzie ekstrimli dobre, ale poczekajmy na resztę
W sumie to należałoby zobczyć czy Simonowi cokolwiek czasami nie smakuje.
Ale nie można tez zapomnieć że piwa rewolucyjne warzone w Polsce stoją na bardzo wyskokim poziomie i jest się czym zachwycać.
Np. w Niemczech znaleźć piwa rewolucyjne tak dobre jak Ciechan GP nie sposób
W sumie to należałoby zobczyć czy Simonowi cokolwiek czasami nie smakuje.
oczywiście.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Simonowi ze 2-3 nie smakowały, ale to były mocarne strongopotwory :] + ze 2-3 eurolagery
Wiadomo, że mu nasze piwa smakują, tylko kwestia czy jest w stanie zapomnieć skąd ma to piwo i w jakich "relacjach" jest z Tomasem Koprą.
Zawsze to rzutuje na końcowy odbiór, pytanie tylko na ile to wpływa? czy tylko "zwyczajowe" +10% czy jednak więcej :]
Ale to i tak nieważne, ważne, że polskie piwa idą w świat i ktoś gdzieś o nich się dowiaduje i rozmawia.
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
W Pradze jak rozmawiałem z obsługą w knajpach/sklepach to ludzie byli zachwyceni polskimi craftami. Obsługa, sprzedawcy, klienci z którymi miałem okazję zamienić parę słów...Alebrowar, Artezana wychwalali bardzo, parę dobrych słów usłyszałem też o manufakturze jabłonowskiej. Może to polski konsument jest bardziej wymagający albo nazbyt krytyczny...
W następnej paczce trzeba mu wysłać EDIego, Koreba i parę marketowych mózgotrzepów, to się zobaczy, czy każde piwo mu smakuje.
A tak poważnie, mnie to nie dziwi. Te piwa, które do tej pory degustował, to właściwie sam top zarówno polskiej produkcji, jak i nie bójmy się o tym mówić - światowego piwowarstwa.
A fakt, że obcokrajowiec, w dodatku brytyjczyk tak się nimi zachwyca, to dla mnie jest powód do dumy, ale oczywiście znajdzie się wielu, którzy okrzykną go mianem potakiwacza, albo wysnują tezę, że robi to, aby dostawać kolejne paczki... (nie piję tu do komentarza gwzd, który odczytałem jako żart, ale sporo osób zapewne tak uważa na serio)
Zobaczymy co będzie z kolejnymi piwami, bo np. Orka z obecnej warki mnie rozczarowała.
A i jeszcze jest różnica w kwestii zasady nie mówienia o piwie źle, którą Simon prawdopodobnie wyznaje, a kwesti zachwycania się piwem. Jeśli te piwa nie zrobiłyby na nim wrażenia, to pewnie stwierdziłby kurtuazyjnie, że jest niezłe, całkiem dobre, ok, a nie krzyczałby przy każdym "absolutli fantastik!"
A i jeszcze jest różnica w kwestii zasady nie mówienia o piwie źle, którą Simon prawdopodobnie wyznaje, a kwesti zachwycania się piwem. Jeśli te piwa nie zrobiłyby na nim wrażenia, to pewnie stwierdziłby kurtuazyjnie, że jest niezłe, całkiem dobre, ok, a nie krzyczałby przy każdym "absolutli fantastik!"
i tak prawdopodobnie właśnie jest.
Jest sporo recenzji gdzie jest niby smaczne, ale daje po długim namyśle 6 czy 7
No i nie ma od samego początku " ŁAŁ!! ABSOLUTLI FANTASTIC !!!" itp. :]
Co to za zwrot "stone on cross" czy jakoś tak? użył tego określenia na początku picia w ostatnich dwóch "polskich filmikach" ?
Comment