Blogówka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
    Piwo dostać od sponsora to źle, samochód to dobrze ?
    Tak. Chyba trudno oczekiwać, żeby dziennikarz motoryzacyjny kupował każde auto, które chce poddać testowi.

    Ewentualnie akceptowalne byłoby zwrócenie wypitego piwa.
    Last edited by żąleną; 2014-03-18, 00:25.

    Comment

    • fidoangel
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛
      • 2005.07
      • 3489

      A nie wiedziałem, że moralność, uczciwość oceny, zależy od wartości "wziątki". Za cztery zyla to "się szmcenie się" ale za sto tysi już nie

      Nie mam więcej pytań.
      "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

      Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

      Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
      Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
      Sprawdź >>>Przewodnik<<<

      Comment

      • Piktor
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2011.11
        • 109

        Jako hipotetyczny czytelnik takiego bloga nie miałbym pretensji do autora, że coś takiego wysmarował - nie moja sprawa w sumie i powiem nawet, że wcale szanuję taki ruch. Nie wiem, jak sam bym postąpił (choć jestem bliski pewności, że stosunek wartości mojego peanu do mojej ceny byłby dla Carlsberga nieakceptowalny). Autor jednak nie powinien mieć pretensji do mnie, że autora jako autora przestaję w takiej sytuacji brać na poważnie, a na bloga zaglądać.

        Myślę, że to w dużej mierze kwestia dobrego smaku, estetyki. Nie chodzi o wartość merytoryczną - nie mam problemu z oddzieleniem chłamu od tych porządnych wpisów, nikt nie ma. Ale koszmarkowaty pean na cześć porzeczkowego aspartamu pomiędzy krytycznie ujętym opisem stoutu imperialnego leżakowanego w beczkach po bourbonie a historycznym barley wine z Anchor Brewing wygląda po prostu dla mnie za brzydko, w dodatku groteskowo jak utytłana w błocku świnia zasuwająca dziarsko korytarzami pałacu wersalskiego. Albo, mniej odlegle, jak facet w brudnej bluzie dojący Lagavulina szesnastkę z gwinta. Wersal pozostaje Wersalem, a Lagavulin Lagavulinem. Ale mi tu coś nie gra.

        Comment

        • heman
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2013.12
          • 62

          Jeśli umowa mówi o zachwalaniu produktu bez względu na to co naprawdę się myśli i takową się przyjmuje i realizuje to jest to niewątpliwie szmacenie się. Ale jeśli otrzyma się nawet darmowy produkt (z tymi wszystkimi prezencikami) i do oceny podejdzie się rzetelnie to co to za problem? Żal dupę ściska, że ktoś może a my nie?
          http://dziennikpiwny.blogspot.com/

          Comment

          • tristan_tzara
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2007.12
            • 1038

            Na niektórych blogach jakie czytam(z tych luzniekszych jak złomnik a nie naukowe ) tez pojawiają się teksty sponsorowane. Nie mam nic przeciwko bo rozumiem ze fajnie jest coś dostać/zarobić dzięki swojej hobbystycznej pracy. Ale to powinno być jasno zaznaczone, że tekst sponsorowany. Wtedy spokojnie sobie omijam i przechodzę do treści głównej. Co innego jak dostaje się coś darmowego do oceny i przez ten fakt stara się nie krytykować. Mam zmajomych którzy recenzuja(tez profesjonalnie) filmy/komiksy, często dostają od wydawcy darmowe egzemplarze do recenzji. W żadnym wypadku nie rzutuje to na ocenę. I tak powinno być.

            Comment

            • rowdy
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2013.03
              • 121

              Dlatego blogi powinny być podciągnięte pod prawo prasowe (obowiązek rejestracji tak jak czasopisma). Wtedy każdy tekst sponsorowany/reklamowy powinien być oznaczony i nie byłoby problemu.

              Comment

              • ytzek
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2010.03
                • 81

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi
                Na niektórych blogach jakie czytam(z tych luzniekszych jak złomnik a nie naukowe ) tez pojawiają się teksty sponsorowane. Nie mam nic przeciwko bo rozumiem ze fajnie jest coś dostać/zarobić dzięki swojej hobbystycznej pracy. Ale to powinno być jasno zaznaczone, że tekst sponsorowany. Wtedy spokojnie sobie omijam i przechodzę do treści głównej. Co innego jak dostaje się coś darmowego do oceny i przez ten fakt stara się nie krytykować. Mam zmajomych którzy recenzuja(tez profesjonalnie) filmy/komiksy, często dostają od wydawcy darmowe egzemplarze do recenzji. W żadnym wypadku nie rzutuje to na ocenę. I tak powinno być.
                A może nie rzutowało? Może naprawdę mu podeszło?
                Last edited by ytzek; 2014-03-18, 12:04. Powód: literówka
                trafiłem trójkę w totka - od dziś robię na pół etatu...

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika heman Wyświetlenie odpowiedzi
                  ... jeśli otrzyma się nawet darmowy produkt (z tymi wszystkimi prezencikami) i do oceny podejdzie się rzetelnie to co to za problem? ...
                  Kluczowe tu jest słowo "jeśli". Rzecz w tym, że ja nie wierzę, aby w omawianym przypadku autor myślał o producie to, co napisał. Albo może inaczej - nie napisał wszystkiego, co myślał, tylko to, co pasowało prezentodawcy.

                  Ponieważ do blogów zaglądam dość rzadko i bez przyjemności, wyłącznie w celu znalezienia powodu do darcia łacha, ucieszyłem się początkowo, że jest okazja. Ale jak to, u licha, drzeć łacha, jak to nie jest śmieszne, a wyłącznie żałosne?

                  Comment

                  • yaro74
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2012.09
                    • 2089

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wpadzio Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ojej, ale nawet Smaczna Pyza została zaproszona do współpracy. I też miała na przysłanych butelkach swoje imię i nazwisko. Taka pamiątka... Oj no...
                    http://smacznapyza.blogspot.com/2014...zek-lorda.html
                    Nie tylko ona:
                    Smaczne przepisy kulinarne, które zachwycą każdego. Udaj się ze mną w podróż w poszukiwaniu idealnego smaku!



                    jest tego dużo więcej.

                    Comment

                    • rowdy
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2013.03
                      • 121

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yaro74 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Nie tylko ona:
                      Smaczne przepisy kulinarne, które zachwycą każdego. Udaj się ze mną w podróż w poszukiwaniu idealnego smaku!



                      jest tego dużo więcej.
                      Niesamowita akcja. Jak za parędziesiąt zł/os. zapewnić sobie przychylność blogosfery. Czytam te wpisy i nie mogę wyjść z podziwu! Normalnie Cialdini pełną gębą!

                      Comment

                      • HokusProkus
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2013.09
                        • 70

                        Cytat z jednego z przytoczonych blogów:
                        Według zaleceń producenta powinno się go podawać po mocnym schłodzeniu, z kostkami lodu i rzeczywiście wtedy smakuje najlepiej. Próbowałam napoju także w temperaturze pokojowej i zdecydowanie wolę wersję mocno schłodzoną.
                        To z kolei bardzo mnie rozbawiło.
                        Takie zmasowane akcje zdarzały się już? Ciekawe czy dużo daje taka propaganda i czy w najbliższym czasie inni producenci pójdą za przykładem Lorda i możemy się spodziewać że z blogów powstaną kanały reklamowe

                        Comment

                        • Szakali
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2013.08
                          • 572

                          Ja w ogóle nie wiedziałem, że jest aż tyle blogów.....tak teraz to przeglądam, żenada straszna.

                          Comment

                          • zgoda
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.05
                            • 3516

                            Lepsze jaja jak z Perłą. Chyba skończyły się blogerom wakacje.
                            Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                            Comment

                            • gwzd
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2012.01
                              • 622

                              Najśmieszniejsze, że cała akcja odbyła się na kilkudziesięciu blogach lajfstajlowo-modowych, kilkudziesięciu kulinarnych i jednym o piwie

                              Comment

                              • WojciechT
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2012.09
                                • 2546

                                ... <pomyłka>
                                Last edited by WojciechT; 2014-03-18, 18:17.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X