Gdyby Dziełak zaczął atakować grupę Żywiec i IAIPA z Żywca, to Żywiec też by wyrzucił jego nazwisko i imię jako pomysłodawcy receptury, a nawet mógłby mu sprawę sądową założyć za szkodzenie wizerunkowi firmy.
Trzeba zacząć od tego, że Dziełak wykazał się nie lojalnością wobec Ciechana, krytykując piwo Grand Prix i browar. To zapewne wkurzyło Marka Jakubiaka i zrobił rzecz rutynową wobec nielojalnych kooperantów. Nikt tu nie złamał zapewne umowy, to tylko Dziełak może mieć pretensje do siebie, że sprzedał recepturę za tylko 5 tys. złotych.
Jego imię i nazwisko pewnie dalej by było na etykietach, oczywiście do następnego GP, gdyby nie atakował Ciechana i GP. Co ciekawe, jak mu się nie podobało GP i zaczął je krytykować, to nie zarządał usunięcia swojego nazwiska z etykiety. A występ Kopyra przypomina mi komedię jednostronności jak oceniał własne piwo z widoczną wadą, tylko ten guru piwny udawał, że jej nie ma.
Trzeba zacząć od tego, że Dziełak wykazał się nie lojalnością wobec Ciechana, krytykując piwo Grand Prix i browar. To zapewne wkurzyło Marka Jakubiaka i zrobił rzecz rutynową wobec nielojalnych kooperantów. Nikt tu nie złamał zapewne umowy, to tylko Dziełak może mieć pretensje do siebie, że sprzedał recepturę za tylko 5 tys. złotych.
Jego imię i nazwisko pewnie dalej by było na etykietach, oczywiście do następnego GP, gdyby nie atakował Ciechana i GP. Co ciekawe, jak mu się nie podobało GP i zaczął je krytykować, to nie zarządał usunięcia swojego nazwiska z etykiety. A występ Kopyra przypomina mi komedię jednostronności jak oceniał własne piwo z widoczną wadą, tylko ten guru piwny udawał, że jej nie ma.
Comment