Blogówka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgoda
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.05
    • 3516

    #76
    Pomysł na motyw koszulkowy: "hejtowalem na browar.biz zanim to się stało modne".
    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #77
      "Jestem hejterem z browarbizu". Może być.

      Zacznijmy być naprawdę złośliwi, to odechce im się pisania głupot.

      Comment

      • leona
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2009.07
        • 5853

        #78
        Jeden egzemplarz z podobnym hasłem już jest

        Comment

        • Prox
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2013.01
          • 18

          #79
          Krzysiu: co do "Tak, bo masz mniejszy zasób wiedzy i doświadczenia życiowego, niż osoby starsze."

          Rozumiem, że doświadczenie życiowe jest mi tak bardzo niezbędne do oceniania, czy coś mi smakuje i czy mogę to polecić? Chciałbym polemizować, ale nie wiem, czy o to Ci dokładnie chodziło.

          Comment

          • Marcin_wc
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.09
            • 2115

            #80
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
            Czytaj ze zrozumieniem nim cokolwiek napiszesz. Nie wysyłaj mnie na szkolenia, żebym wiedział, które piwo mi smakuje, a które nie, no stary. Bo to już jest śmieszne i trąci Monty Pythonem z Twojej strony.m
            Mogłem to o czym napisałem nazwać niekonsekwencją, a nie kłamstwem. Przepraszam.

            Ocena w miarę obiektywna, to właśnie kursy, diacetyl i ocenianie według stylu, do tego jeszcze te style trzeba znać. Ocenianie smakuje, nie smakuje, porównywanie wita do radlera, czy szukanie w IPA angielskim aromatów z amerykańskiego nie ma nic wspólnego z obiektywizmem.

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #81
              Nie ma oceny obiektywnej tam, gdzie w grę wchodzą wrażenia. Nie zmienią tego żadne szkolenia. Dlatego sędziów jest kilku, aby zminimalizować wpływ subiektywnych odczuć na ocenę. Także adna znajomość stylów piwa według BJCP nie jest potrzebna, żeby konsument ocenił, czy jakieś piwo mu smakuje, czy nie.

              Zdumiewające jest, jak wiele osób, którym przeszkadzają przepisy ruchu drogowego, bo naruszają ich wolność, dobrowolnie poddaje się terrorowi jakiegoś nieistotnego cywilizacyjnie stowarzyszenia.

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prox
              Rozumiem, że doświadczenie życiowe jest mi tak bardzo niezbędne do oceniania, czy coś mi smakuje i czy mogę to polecić?
              Dobrze rozumiesz.

              Comment

              • iron
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2002.08
                • 6717

                #82
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prox Wyświetlenie odpowiedzi
                Krzysiu: co do "Tak, bo masz mniejszy zasób wiedzy i doświadczenia życiowego, niż osoby starsze."

                Rozumiem, że doświadczenie życiowe jest mi tak bardzo niezbędne do oceniania, czy coś mi smakuje i czy mogę to polecić? Chciałbym polemizować, ale nie wiem, czy o to Ci dokładnie chodziło.
                Otóż tak, bo smak się zmienia z wiekiem, znaczy z tak zwanym doświadczeniem życiowym, można to też nazwać brzydko "wyrobieniem smakowym"...

                Taka mała refleksja - gdy naście lat temu wypiłem pierwszego w życiu angielskiego "ejla" stwierdziłem, że nie smakuje mi, bo smakuje jak whisky...
                Za whisky dalej nie przepadam, choć jej smak trochę już oswoiłem, ale za smakiem klasycznego angielskiego "ejla" wręcz przepadam
                Last edited by iron; 2013-08-10, 22:57.
                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                Rock, Honor, Ojczyzna

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #83
                  Nie potrafię zrozumieć, co ludzi skłania do pisania takich bzdur:
                  4 sierpnia w Toruniu w browarze restauracyjnym Jan Olbracht został uwarzony pierwszy polski mild ale!
                  Jest to oczywista nieprawda, ponieważ setki, a może i tysiące piwowarów uwarzyły ten wdzięczny styl w domowych pieleszach. I nie było to piwo "niepolskie", a na pewno było wcześniejsze, ja sam warzyłem kilkakrotnie dobrych 6 - 7 lat temu.

                  Właściwie niczemu nie służy takie zadęcie - kto się zna na piwie, wie że to bzdura, a kto się nie znam to i tak nie zrobi na nim wrażenia. Prywatnie nie sądzę, żeby trzeba było upiększać polskie browarnictwo kłamstwami, bo - mimo wielu słabości - dzieje się coraz ciekawiej.

                  całość: http://www.chmielowisko.pl/2013/08/1...olski-mild-ale

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #84
                    Kolega nasz ulubiony Kopyr uraczył internautów kolejnym videofelietonem
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kopyr
                    Pomyślałem, że muszę zabrać głos ...
                    tym razem dotyczącym m.in. burzliwej dyskusji na naszym forum:
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kopyr
                    ...na browar.biz dyskusja pod niewiele mówiącym tytułem Nowe browary, nowe piwa i co z tego?. Kto ma ochotę na kilka chwil w oparach absurdu, zapraszam do lektury ...
                    Ponieważ felieton jest dość długi, bo
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PiotruśPan
                    Czas felietonu (30 min) idealny...
                    nie odważyłem się nawet zacząć go słuchać, ale sądząc po komentarzach, może tam być kilka interesujących konstatacji. Czy ktoś to wysłuchał i mógłby streścić?

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #85
                      Swoją drogą przeczytanie tekstu tej samej objętości zajmuje mi kilka minut. Wysłuchanie dziesięciominutowych felietonów to męczarna. 30 minut video jest dla mnie nie do przejścia.

                      Comment

                      • sztetke
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2009.12
                        • 355

                        #86
                        Pewnie znowu mono; zapewne coś o amerykańskim chmielu i cudownej goryczce ,a że wady, niedoleżakowanie, niepoukładanie..., cóż to już jest taki urok naszych rzemieślników.
                        Jest jeszcze coś o zegarkach i samochodach, że drogie nie znaczy od razu dobre.

                        Comment

                        • Marusia
                          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                          🍼🍼
                          • 2001.02
                          • 20221

                          #87
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                          Swoją drogą przeczytanie tekstu tej samej objętości zajmuje mi kilka minut. Wysłuchanie dziesięciominutowych felietonów to męczarna. 30 minut video jest dla mnie nie do przejścia.
                          No niestety ja mam to samo, zwłaszcza przy dość irytującym mmmm....yyyy....i ogólnie manierą wypowiedzi Kopyra - raz spróbowałam i strasznie się zmęczyłam. Videoblog jest skierowany do tej części internautów, którym nawet czytać się nie chce, czyli odbiór ma niezły, a tych paru oldtimersów, jak my, to mu się i tak nie przyda
                          www.warsztatpiwowarski.pl
                          www.festiwaldobregopiwa.pl

                          www.wrowar.com.pl



                          Comment

                          • leona
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2009.07
                            • 5853

                            #88
                            Klepiecie, klepiecie zamiast obejrzeć i streścić

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #89
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                              ... tych paru oldtimersów, jak my, to mu się i tak nie przyda
                              Tak właśnie sobie pomyślałem ...
                              ... Jubileuszowy, 30 Wielki Zlot rozpocznie się od minuty ciszy, którą uczcimy tych, co odeszli. Główne tematy dyskusji:
                              - wysokość emerytur w kontekście likwidacji OFE
                              - nowości na rynku sprzętu ortopedycznego
                              - jak załatwić zasiłek pielęgnacyjny i dozór z opieki społecznej.

                              Comment

                              • chemmobile
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2009.03
                                • 2168

                                #90
                                Nie chce mi się tego oglądać, ale w komentarzach znalazłem taki kwiatek:
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
                                (...) rozróżnijmy dwie kwestie – piwo zepsute, a piwo z wadą. To są dwie różne sprawy, nie można piwa skwaśniałego stawiać na równi z piwem z diacetylem czy z nutą rozpuszczalnikową.
                                Jeżeli materiał zawiera prównywalne głupoty, to szkoda czasu.
                                Piwo kwaśne (jeśli styl tego nie przewiduje) to piwo zepsute w wyniku wadliwej produkcji, najczęściej spowodowane zakażeniem. Piwo z diacetylem (jeśli styl tego nie przewiduje) to piwo zepsute w wyniku wadliwej produkcji, najczęściej spowodowane skróceniem fermentacji. O tym, czy produkt jest zepsuty decydują jego wady. Jak widać "ekspert" ma inne zdanie, więc albo to kolejny przejaw niekompetencji, albo celowe zagranie, np. próba obrony swoich nieudanych wypustów.
                                Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                                Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X